Patrol w Modliborzycach (gmina Dąbrowa Biskupia), prowadził kontrole kierowców. Zatrzymał m.in. busa, mercedesa.
Mogło nim maksymalnie jechać osiem osób, a jechało 13, w tym dwoje dzieci. Bus był kompletnie nieprzystosowany do przewozu ludzi. - Zamiast siedzeń były wstawione ławki - mówi asp. sztab. Izabella Drobniecka, rzeczniczka prasowa inowrocławskiej policji. - Między ludźmi stały wiadra i skrzynki pełne ogórków.
34-letni kierowca nie dość, że nie miał prawa jazdy, to jeszcze samochód był w fatalnym stanie technicznym i nie miał dowodu rejestracyjnego. Cud, że nie doszło do tragedii.
Sprawa trafi do sądu z wnioskiem o ukaranie kierowcy. Za prowadzenie pojazdu, pomimo decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania, mężczyzna ma prowadzone postępowanie karne.
Czytaj e-wydanie »