https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoscy śledczy uderzyli w mafię paliwową

mc
Prokuratura w Bydgoszczy prześledziła transakcje, których dokonywali sprawcy podszywający się pod jedną z paliwowych spółek. Na jej konto wyłudzali najpierw olej napędowy na terenie Niemiec. Paliwo było zwolnione z podatku z racji obowiązujących przepisów wewnątrzunijnych. Następnie ten sam olej był sprzedawany w Polsce, ale również bez płacenia nalżnych państwu podatków (wyłudzenia VAt-u).
Prokuratura w Bydgoszczy prześledziła transakcje, których dokonywali sprawcy podszywający się pod jedną z paliwowych spółek. Na jej konto wyłudzali najpierw olej napędowy na terenie Niemiec. Paliwo było zwolnione z podatku z racji obowiązujących przepisów wewnątrzunijnych. Następnie ten sam olej był sprzedawany w Polsce, ale również bez płacenia nalżnych państwu podatków (wyłudzenia VAt-u). infografika MOW
Wyłudzenia VAT-u na ponad 70 mln zł, pranie pieniędzy, podszywanie się pod inne firmy i podrabianie paliwa. Bydgoscy prokuratorzy rozpracowali mafijną siatkę.

Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy, która działała razem z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego, zakończyła cztery duże śledztwa gospodarcze. Wszystkie dotyczą przestępstw związanych z obrotem prawdziwym, ale też podrabianym olejem napędowym.

Oskarżonym w największej wykrytej przez bydgoskich śledczych sprawie jest Zdzisław W. To biznesmen dobrze znany prokuraturze, bo już w 2008 roku do sądu trafiła pierwsza sprawa z jego udziałem dotycząca prania pieniędzy.

- Ostatni akt oskarżenia dotyczy przestępstw dokonanych między pierwszym stycznia 2012 roku, a 31 marca 2013 roku - wyjaśnia śledczy Paweł Kołodziejski, z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy nadzorujący działania ABW w tym śledztwie. - Zarzuty dotyczą obrotu podrabianym olejem napędowym. A właściwie substancją powstałą po przefiltrowaniu i odbarwieniu zwykłego oleju opałowego - dodaje Kołodziejski.

Czytaj: Cios w paliwową mafię? Chrzczony olej i czeski biznesmen w regionie

Zdzisław W. i dziewięć pozostałych osób zamieszanych w ten proceder, miało w ten sposób wyłudzić od skarbu państwa ponad 70 mln zł. - Podrabiane paliwo trafiało do kilkudziesięciu stacji - wyjaśnia prokurator.

Akt oskarżenia w tej sprawie został już skierowany do sądu. W przeszłości Z. był znany bydgoskim śledczym. W 2004 roku sfingował swój zgon; chciał w ten sposób uniknąć kary za wcześniejsze przestępstwa, między innymi za prawnie pieniędzy. Spośród trzech kolejnych spraw, które niedawno zostały zakończone przez Prokuraturę Okręgową w Bydgoszczy, jedna z najciekawszych dotyczy grupy, która wyłudzała podatek z handlu paliwami kupowanymi na terenie Niemiec.

Czytaj: Czeski milioner i chrzczony olej napędowy, czyli jak mafia paliwowa sięgnęła Bydgoszczy

- Proceder przebiegał tak, że sprawcy podszywali się pod faktycznie istniejącą spółkę i na jej rachunek kupowali za Odrą, między innymi olej napędowy - tłumaczy prokurator Kołodziejski. - W jednym przypadku na słupa wyłudzono ponad 2 mln zł z podatku VAT. Zgodnie z wewnętrznymi przepisami UE miał zostać podatek powinien zostać zapłacony w Polsce.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

v
varg

I bardzo dobrze! Wyludzenia VAT i karuzele VAT to przestepctwo, w 2015 mielismy najwieksza luke VAT w UE, a pieniadze te moglyby zamiast do kieszeni mafii w bialych rekawiczkach, trafiac do budzetu i byc przeznaczone na splate zadluzen czy budowe drog

l
lol

jakby nie ten caly vat to kazdemu zyloby sie lepiej! najlepsze jest, ze jak zwykly obywatel oszuka skarb  panstwa to jest AFERA, a ze z naszych podatkow u gory nonstop i to jawnie kradna to jest OK

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska