Policjanci z bydgoskiego Śródmieścia ustalili, że jeden z mieszkańców w centrum miasta zajmuje się procederem narkotykowym.
Podejrzewano również, że młody mężczyzna może posiadać i zaopatrywać bydgoszczan w zakazane substancje psychoaktywne.
Funkcjonariusze ustalili również, że razem z nim może przebywać poszukiwana 17-latka. Jej rodzice kilka dni wcześniej zgłosili zaginięcie dziewczyny.
Policjanci zdecydowali, że pojadą pod wytypowany przez nich adres. Niestety, nie mogli wejść do mieszkania przez drzwi. Jeden z funkcjonariuszy zdecydował więc, że dostanie się do lokalu przez balkon. Przez pewien czas obserwowali mieszkanie i potwierdzili, że w jego środku przebywa podejrzany. Była z nim też poszukiwana dziewczyna.
21-latek w dodatku zajęty był porcjowaniem białego proszku. To ułatwiło zadanie, weszli do mieszkania i zatrzymali młodych ludzi.
Zobacz:
Na Szwederowie w Bydgoszczy mężczyzna groził wysadzeniem kam...
- W mieszkaniu kryminalni zabezpieczyli 11 woreczków z białym proszkiem oraz wagę elektroniczną. Wstępne badania narkotesterem wykazało, że jest to amfetamina. 21-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Natomiast 17-latka została przekazana pod opiekę rodziców - informuje podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP Bydgoszcz.
- Śledczy z bydgoskiego Śródmieścia na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili zatrzymanemu zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków oraz ich rozprowadzania. Za te przestępstwa grozi do 10 lat pozbawienia wolności - dodaje Słomski.
Młody mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie został przesłuchany. Prokurator wnioskował do sądu o tymczasowy areszt. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował podejrzanego na dwa miesiące.
Zobacz również:
Najwyższe wygrane w LOTTO na Kujawach i Pomorzu. Bydgoszcz, ...