Mają po 3 lata i są najstarsi. Mowa o dzieciach, które chodzą do żłobka "Maciuś" prowadzonego przy ul. Kasprzaka na Błoniu w Bydgoszczy. Najmłodszy brzdąc, który tutaj chodzi (a raczej: jest przynoszony) ma pięć miesięcy.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
W wielu przypadkach na moment, aż zwolni się miejsce w żłobku, czeka się znacznie dłużej niż te pięć miesięcy. Nic dziwnego - chętnych jest około 700 malutkich bydgoszczan. Powód? Niskie opłaty. Miesięcznie rodzice dają za pobyt brzdąca około 370 złotych. W cenę wchodzi czesne (opłata stała - 270 złotych) i wyżywienie (5 złotych za każdy dzień).
W ośmiu żłobkach publicznych w Bydgoszczy jest teraz 808 miejsc. Do tej pory nie było rekrutacji w wyznaczonym terminie. Teraz będzie, bo miejsc przybywa.
- Otwieramy trzy nowe oddziały w naszych żłobkach: przy ulicy Gierczak w Fordonie, Kasprzaka na Błoniu i Morskiej na Bartodziejach - wymienia Zdzisław Kostkowski, dyrektor Zespołu Żłobków Miejskich.
Pomieszczenia, które wcześniej żłobki wynajmowały innym podmiotom, są remontowane. Kadra jest rekrutowana.
O zasadach naboru do żłobków czytaj dziś w papierowym wydaniu "Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »