- Do wypadku doszło o godz. 14.13 - informuje nas dyżurny bydgoskich strażaków. - Na skrzyżowaniu Gdańskiej z Modrzewiową zderzył się z samochodem osobowym nasz wóz strażacki jadący do wezwania.
Na razie wiadomo tylko, że do szpitala przewieziono osobę podróżującą osobowym fiatem panda. Tam zrobiono jej badania. - Szczegóły oraz przyczyny będziemy ustalać, sprawa jest w toku - mówi Maciej Daszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Na ten moment trudno mówić o winnych.
Przed chwilą dowiedzieliśmy się jeszcze, że do szpitala trafił także kierowca wozu strażackiego. Z naszych informacji wynika, że ani jemu, ani kierowcy pandy nie zagraża niebezpieczeństwo.
Fiat wyjeżdżał od strony Zawiszy, wóz strażacki jechał ulicą Gdańską w stronę Niemcza.
W zderzeniu brał udział wóz strażacki z jednostki nr 1 z siedzibą przy ul. Pomorskiej 16.
Nie tak szybka z ferowaniem wyroków. Poleca art 53 ust 2 Kodeksu Drogowego - "Kierowca pojazdu uprzywilejowanego może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosowac sie do przepisów o ruchu pojazdów...A więc MOŻE, co oznacza, że ja tez mogę go nie słyszeć czy nie widzieć.Wtedy dla wszystkich kierujących czerwone to czerwone a stop to stop. Każde takie zdarzenie musi być więc szczegółowo zbadane i rozsądzone. Sygnały policji, straży czy pogotowia to pawo żądania wolnego przejazdu - zgoda, ale nie bezprawie.
j
ja
Kto daje tym ludziom prawo jazdy?! Nie potrafią zobaczyć wozu strażackiego na sygnale, więc jak mają widzieć inne samochody, nie mówiąc już o pieszych, czy rowerzystach?
j
j
to przynajmniej mu radio zciszyli
E
Edi
ta Pandą jechał chyba ślepy i głuchy.Na naszych drogach normą jest lekceważenie samochodu uprzywilejowanego jadącego na sygnale.
p
polak
a co to za cywil na 3 zdjęciu się kręci????
s
strażak
a jednak to mały "mietas" 30140
s
strażak
skoro na gdańskiej to zapewne z jedynki. stawiam na volvo.
f
firman
z jakiej jednostki i jaki wóz?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl