www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Doktor otrzymuje codziennie kilkadziesiąt pytań związanych z kobiecymi dolegliwościami. - Są to wątpliwości, z którymi borykają się zarówno nastoletnie dziewczęta, jak i dojrzałe kobiety - mówi Piotr Siwek.
Jedno z najczęściej zadawanych doktorowi pytań dotyczy cytologii. - Wychodzą tu głównie mity związane z nadżerkami oraz ich usuwaniem - precyzuje Piotr Siwek.
Wśród pań nadal istnieje opór na badania cytologiczne (tak zwane przesiewowe). - A badania te wykrywają nowotwór lub stany zagrożone nowotworem - wyjaśnia.
Wczesne wykrycie choroby zmienia jej rokowania. - Można natychmiast odesłać pacjentkę na kolejne badania - wyjaśnia Piotr Siwek.
Niestety, wiele kobiet lekceważy cytologię. Niektóre z nich nie badają się nawet przez dziesięć lub więcej lat, podczas gdy między 25 a 59 rokiem życia powinny to robić co trzy lata. - Oczywiście, w przypadku pacjentek stosujących antykoncepcję hormonalną badania należy wykonywać częściej - nawet dwa razy w roku - uzupełnia doktor.
Panie, które zaniedbały cytologię, będą mogły w przyszłym tygodniu skorzystać z bezpłatnych badań oraz porad ginekologicznych, organizowanych w dniach od 25 do 29 stycznia w bydgoskim Centrum Onkologii oraz Studium Zdrowia Kobiety. Swoją obecność można zgłosić, dzwoniąc pod następujące numery telefonów: 52 374 31 20 lub 52 322 95 40.
Jak zapewnia Piotr Siwek, zbadane zostaną wszystkie kobiety, którą się zgłoszą.
Duże zainteresowanie internetowymi poradami dra Siwka wynika - jego zdaniem - przede wszystkim z anonimowości, którą zapewnia to medium.
Pacjentki, zwłaszcza te najmłodsze, nie wstydzą się zapytać o przyczynę opisywanej dolegliwości lub po prostu poprosić o rozwianie swoich wątpliwości. A z tymi bywa różnie. - Niestety, wiele pań nie zna swojej budowy anatomicznej - tłumaczy Piotr Siwek. - Dorosłe kobiety nie odróżniają pochwy od macicy.
Są też pacjentki, które zgłaszają trudności z zajściem w ciążę lub obawy związane z nawrotami wcześniejszych chorób.
Doktor zaznacza jednak, że konsultacja internetowa i tak nie zastąpi wizyty u specjalisty. - Bardzo często odsyłam panie do gabinetu lekarskiego, gdzie można uzyskać skierowanie na badania. Moja rola polega głównie na przekazywaniu poglądów - podkreśla.