- Mieszkam w Bydgoszczy, ale do Piecek jeżdżę latem co weekend. Mam tam działkę - mówi pani Elżbieta, stała Czytelniczka "Pomorskiej". - Kilka lat temu kursował tam minibus. Teraz nie dociera tam nawet PKS.
Autobusy zatrzymują się obecnie tylko w pobliskich Chmielnikach. - W lipcu i sierpniu w Pieckach każdy skrawek wolnego miejsca zajmują zaparkowane samochody. Autobus, chociaż częściowo, rozwiązałby ten problem - dodaje pani Elżbieta.
Przewoźnik, który byłby zainteresowany uruchomieniem stałej linii między Bydgoszczą i Pieckami, musi złożyć wniosek do Zarządu Dróg Miejskich w Bydgoszczy i wydziału komunikacji Starostwa Powiatowego. - Nikt nie zgłosił się do nas z taką propozycją - mówi Magdalena Kaczmarek, rzecznik ZDMiKP. Podobną odpowiedź usłyszeliśmy w Starostwie Powiatowym.