https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz nie zorganizuje w tym roku zabawy sylwestrowej. Dla oszczędności

(JPL)
Prawdopodobnie będzie zorganizowany pokaz fajerwerków. To będzie nas kosztowało 10 tys. zł, ale z pewnością będzie widowiskowe
Prawdopodobnie będzie zorganizowany pokaz fajerwerków. To będzie nas kosztowało 10 tys. zł, ale z pewnością będzie widowiskowe sxc.hu
W tym roku po raz pierwszy od lat miasto nie organizuje zabawy sylwestrowej. Czy to dobrze?

Żałuję, że nie będzie sylwestrowej imprezy - mówi Józef Eliasz, właściciel Eljazzu.

- To był na pewno jeden z powodów, dla których bydgoszczanie przychodzili tej nocy do lokali wokół Starego Rynku. Nasi goście na piętnaście minut przed północą zawsze wychodzili uczcić Nowy Rok właśnie na płycie Starego Rynku. No, ale skoro prezydent podjął taką decyzję, to na pewno nie bez przyczyny - rozkłada ręce Eliasz. Przyczyna jest jasna - brak pieniędzy. Miasto w tym roku nie ma funduszy na organizację dużej imprezy sylwestrowej. A innej robić nie chce. - Budżety kilku ostatnich sylwestrowych zabaw wynosiły średnio 200 tysięcy zł na każdą - komentuje Piotr Kurek, rzecznik prasowy prezydenta Rafała Bruskiego. - Trzeba wykupić taką imprezę, do tego dochodzą koszty związane z zapewnieniem bezpieczeństwa, ochrony, a wiadomo, że w sylwestra wszystko jest droższe niż na co dzień. Musimy oszczędzać, także w ten sposób.

Przeczytaj także:Sylwester 2012 w Bydgoszczy - sprawdź listę imprez, balów i koncertów

Kurek dodaje, że władze miasta nauczone doświadczeniem poprzednich lat uznały, że nie ma sensu płacić gigantycznych pieniędzy za imprezy wątpliwej jakości, które z roku na rok cieszą się mniejszą popularnością. Jednak bydgoszczanie mogą liczyć na coś ciekawego sylwestrowej nocy. - Prawdopodobnie będzie zorganizowany pokaz fajerwerków. To będzie nas kosztowało 10 tys. zł, ale z pewnością będzie widowiskowe. Fajerwerki będzie widać z wielu miejsc w Bydgoszczy.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

- Myślę, że to strata wizerunkowa. Każde duże miasto w Polsce może się poszczycić huczną imprezą sylwestrową, my już nie - mówi Paweł Leszczyński, właściciel Węgliszka.

Wiadomości z Bydgoszczy

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Sławek
Bardzo dobra decyzja prezydenta.Brawo
Pieniądze i tak wyrzucone w błoto na zespoły wątpliwej jakości,a tak 200 tyś zostaje w kasie miasta.
Ten sylwester to i tak zlot wszystkich żuli i ludzi szukających dodatkowych wrażeń .
b
bruski to najgorszy prezio
Bruski do dymisji !
M
Maxim
Wywalić prezydenta bo nawet nie potrafi zrobić porządnego sylwestra bo nie ma 200 tyś które wewalił na ścieżkę rowerową na Gdańskiej którą już zamknął. Kretyn !
r
robi
wstyd zaścianek
G
Gość
To dlaczego panie Kurek dopiero teraz doszliście do tego, że to imprezy marnej jakości, wcześniej pan tego nie wiedział i wydawał beztrosko pieniądze?
a
anna
A w sumie... Może i racja. Na fajerwerki można będzie popatrzeć. Na imprezę i tak nigdy nie chodziłam. Po półgodzinie takiego stania w środku nocy robi się zimno. Brrr
G
Gość
za 10 tyś wystrzelone w powietrze to już można cztery zespoły disco polo zamówić...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska