Bydgoszcz. Nowa wizja Młynów Rothera to "negatywna siła rażenia". Internauci: Koszmar! Szkaradztwo!

Pierwsze zdjęcia najnowszej koncepcji architektonicznej perły Wyspy Młyńskiej opublikowaliśmy w artykule: Powstał nowy pomysł na zagospodarowanie Młynów Rothera

I choć zaznaczyliśmy, że przedstawiciele Nordic Development chcą jeszcze nad nią pracować, to już odezwały się stanowcze głosy sprzeciwu.

- Ta bryła zniszczy ład architektoniczny Wyspy, która ma być przecież oazą piękna, ciszy i spokoju. Młyny już same w sobie są piękne i nie wymagają chyba żadnych tego typu dodatków - przekonuje Elżbieta Rusielewicz, radna Platformy Obywatelskiej.

Wcześniej były piramidy...

(fot. Materiały: Nordic Development)

Zdecydowanie ostrzej wypowiada się Robert Łucka, Architekt Miasta:

- Nawet nie wyobrażałem sobie czegoś z tak negatywną siłą rażenia - mówi. - Z drugiej strony pomysł umieszczenia potężnego prostopadłościanu na finezyjnej konstrukcji Młynów nie powinien dziwić. Przedstawiciele Nordic Development próbowali już wcześniej komponować jego bryłę z różnymi piramidami... Może i jest to jakaś strategia marketingowa firmy, ale moim zdaniem Wyspa Młyńska stanowi już prawdziwe sacrum sztuki. Taki substandard architektury do niej nie pasuje. Boli też, że jej otoczenie pięknieje z dnia na dzień, a centralny budynek wciąż jest jej bolesną raną - dodaje.

Jego zdaniem dobrym pomysłem jest umieszczenie w Młynach restauracji i wielofunkcyjnej sali. - Butiki już jednak są niedopuszczalne. Miejsca dla nich jest sporo w innych rejonach centrum - przekonuje Łucka.

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Niezamierzony efekt

W łagodniejszym już tonie wypowiada się Sławomir Marcysiak, który w ratuszu pełni funkcję Miejskiego Konserwatora Zabytków. Jednak i jego wypowiedź nie pozostawia złudzeń:

- Oficjalnie koncepcja jeszcze do nas nie dotarła. Pamiętajmy też, że Młyny Rothera widnieją w rejestrze zabytków i jakiekolwiek próby ingerencji w ich konstrukcje wymagają naszych uzgodnień - zastrzega. - Od dawna naciskamy właściciela budynku na przedstawienie dobrego pomysłu. Ta koncepcja jest pierwszym, choć pewnie niezamierzonym efektem tych działać - dodaje.

Internet też jest na "nie"

Suchej nitki na pomyśle Nordic Development nie pozostawiają również internauci. W ledwie kilka godzin po publikacji naszego materiału na stronie www.pomorska.pl, swoje negatywne opinie wyraziło kilkadziesiąt osób. Najciekawsze z nich zamieszczamy w ramce obok.

Przypomnijmy, że firma Nordic Development wybrała sporną koncepcję architektoniczną Młynów Rothera spośród kilku innych. Jej przedstawiciele zrobili to dopiero teraz, choć jeszcze w 2008 roku zapowiadali rozpoczęcie prac remontowych właśnie na 2010-2011 rok.
Udostępnij