Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Po tragedii przy ul. Pomorskiej: "Wszyscy interesowali się nami tylko dzień po pożarze"

Maciej Myga [email protected] tel. 52 326 31 51
- Tę żarówkę sama musiałam wkręcić, bo ADM nie chce remontować klatki - twierdzi Hanna Spyrka
- Tę żarówkę sama musiałam wkręcić, bo ADM nie chce remontować klatki - twierdzi Hanna Spyrka Fot. Tytus Żmijewski
- Wszyscy interesowali się nami tylko dzień po pożarze. Znów zostaliśmy skazani na samych siebie - mówią mieszkańcy kamienicy przy ulicy Pomorskiej 88F.

pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Budynek z pruskim murem płonął w środę, 4 listopada. Zapaliło się jedno z mieszkań na pierwszym piętrze, w którym przebywała 50-letnia Mariola S. (to ją lokatorzy kamienicy winią za swoje nieszczęście), jej matka i 49-letni brat. Mężczyzna zginął w płomieniach. Zginął też 31-letni Piotr S. Wcześniej uratował z pożogi swoją przyszłą teściową i narzeczoną w zaawansowanej ciąży. Z kamienicy ewakuowano 28 osób, trzy z objawami zaczadzenia trafiły do szpitala na obserwację, następnego dnia wróciły do domów.

Tydzień po pożarze sprawdziliśmy, co zmieniło się w życiu ludzi, z którymi rozmawialiśmy bezpośrednio po tragedii. Nie zastaliśmy rodziny Bagniewskich. Ich mieszkanie zostało kompletnie zniszczone - wyposażenie, w tym nowe meble, oblepiła tłusta sadza. Niedawno remontowali pokoje. To co udało się uratować, wywieźli, sami zamieszkali u znajomych.

We wtorek na miejscu było dwóch pracowników ADM. Wynosili spalone deski z mieszkania Marioli S. Kiedy administracja planuje remont w kamienicy? - Pomieszczenia zostaną opróżnione, a w najbliższych dniach ustalimy, jaki będzie zakres prac - informuje Magdalena Marszałek, rzecznik ADM.
Na razie niewiele się zmieniło. - W ADM powiedzieli nam, że odświeżane będą tylko mieszkania, a klatkę schodową to chyba sami mamy sprzątnąć.Ostatnio sama wkręcałam tu żarówki, bo nikt się nie kwapi, żeby zrobić porządek. Przestali się nami interesować już dzień po pożarze i już tak zostanie - denerwuje się Hanna Spyrka, jedna z lokatorek.

Jak poinformowała Bogusława Bajgot, kierownik Rejonowego Ośrodka Pomocy Społecznej "Śródmieście", do tej pory wsparcie finansowe od miasta otrzymały dwie rodziny z kamienicy przy ulicy Pomorskiej 88F. Nikt nie zwrócił się o przeniesienie do lokalu socjalnego.

Dowiedzieliśmy się, że Mariola S., której mieszkanie zapaliło się po kolejnej alkoholowej libacji, nie wróciła do kamienicy, ani też nie zgłosiła się do pomocy społecznej. Widziano ją pijaną przy ulicy Gdańskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska