pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/Bydgoszcz
Żadne upały, nawet te tropikalne, które mieliśmy w miniony weekend, nie powstrzymały miłośników Bydgoszczy przed poznaniem kolejnego fragmentu jej historii. Kolejnego jej magicznego zakątka.
Dlatego na kolejną wycieczkę z cyklu "Bydgoszcz za zamkniętymi drzwiami" zorganizowaną przez Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy stawiło się w sobotę kilkadziesiąt osób.
Stary ratusz
Wprawdzie wykopaliska na Starym Rynku już zniknęły pod warstwą piasku i bruku, to o pierwszych wnioskach, jakie zebrali archeologowie, opowiedziała Elżbieta Dygaszewicz, archeolog z bydgoskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
- Ratusz został zlikwidowany pokojowo. To może nie brzmi najlepiej, ale archeologowie zwykle mogą się z wykopu więcej dowiedzieć, jeśli dany obiekt zostanie zniszczony gwałtownie, np. podczas pożaru czy wojny. Wtedy na miejscu zostaje wiele ciekawych przedmiotów - opowiadała.
Ale i bez nich archeologowie wiele się dowiedzieli. - Ciekawe jest to, że od strony południowej podłoga znajduje się na głębokości do 4 m, podczas gdy z drugiej strony - ledwo metra. To sugeruje, że nasz rynek nie był równy, jak teraz, ale pochyły.
Mennica
Dlaczego Andrzej Tymf, dzierżawca mennic koronnych uciekał za granicę? Bo tymfy, monety bite w Bydgoszczy, które miały mieć wartość 30 groszy, zawierały kruszec wart jedynie połowę tej ceny. - Stąd powiedzenie "Dobry żart tymfa wart" - Wojciech Ślusarczyk z działu numizmatyki Muzeum Okręgowego.
Pomnik
O historii pierwszego pomnika Najświętszego Serca Pana Jezusa opowiedziała kustosz muzeum Barbara Chojnacka. Choć Bydgoszcz w czasie okupacji straciła ponad 20 pomników, to na rekonstrukcję tego jednego udało się zebrać pieniądze. Teraz dzieło projektu spółki rzeźbiarskiej Triebler i Gajewski możemy podziwiać przy ul. Seminaryjnej.
Szpital
W jednym z pierwszych szpitali w Bydgoszczy - dziś Centrum Pulmonologii - gościł nas dr Mieczysław Boguszyński. Kiedyś był to Szpital Diakonisek, gdyż fundatorka szpitala - Ludwika Giese - zażyczyła sobie, żeby siostry zakonne właśnie tego ewangelickiego zgromadzenia zajmowały się chorymi.
Czytaj e-wydanie »