Co to takiego? - Liberatura to rodzaj literatury, w którym tekst i materialna forma książki tworzą całość, a wszystkie elementy, w tym również niewerbalne mogą być nośnikami znaczenia - mówią twórcy projektu z fundacji Vlepvnet. - W klasycznym utworze literackim istotna jest warstwa słowna, ale także fizyczna przestrzeń i struktura książki. Istotne są wielkość, krój i kolor pisma, niezadrukowana powierzchnia, kartki, zintegrowane z tekstem rysunki, fotografie, rodzaj papieru lub innego materiału. Wszystko to, co składa się na fizyczność książki.
Najciekawsze jest, że dzieła liberackie przyjmują niekonwencjonalne formy - książka w butelce, luźne składki zamknięte w pudełku, trzy kodeksy zrośnięte grzbietami, dziesięciometrowa, kartonowa ulica.
Projekt Brumba powstał właśnie po to, by przybliżyć wszystkim wiedzę na temat liberatury, wiedzę, która jest znikoma. W projekcie biorą udział bydgoski pisarz liberacki Marcin Karnowski wraz z zespołami - bydgoskim 3moonboys oraz islandzkim Panos from Komodos. Monika Aleksandrowicz natomiast stworzy własne dzieło liberackie. To będzie się działo między majem a sierpniem tego roku. W tym samym czasie w Polsce, Norwegii i na Islandii będą przeprowadzane różnego rodzaju warsztaty - między innymi robienia książki z udziałem mniejszości narodowych, warsztaty typograficzne w przestrzeni publicznej i graficzne.
Między wrześniem a końcem roku natomiast w Polsce, Norwegii i Skandynawii odbędzie się trasa promocyjna powstałego wcześniej dzieła muzycznego - 3moonboys i Panos from Komodos zagrają w Oslo i Rejkiaviku i 3 koncerty w Polsce. Szczegóły wydarzeń podamy wkrótce.
Szkoda tylko, że miasto nie postanowiło dotować projektu. Stratował w konkursie ogłaszanym przez biuro promocji ratusza. - Otrzymał bardzo niskie noty za wartości promujące Bydgoszcz. Ale może o to chodzi, by bydgoszczanie promowali się w mieście a nie poza jego granicami - mówi Justyna Górska z fundacji Vlepvnet.<