BYDGOSKI HOKEJ - BEAVERS WARSAW 13:0 (3:0, 4:0, 6:0)
BH: Perkowski - Bielicki (1 gol), Tomczyk; Chybowski (2), Ślaski (1), Małachowski (2) - Wiśniewski (1), Zelmański; Sokół (1), Kiliński, Lipiński (1) - Możdżen; Godziątkowski (2), Bogusławski (2), Cholewiński.
Bydgoszczanie po wygraniu dywizji zachodniej w 1. rundzie play off zmierzyli się z 4. ekipą dywizji wschodniej. Zespół ze stolicy tworzą Kanadyjczycy, Amerykanie, Skandynawowie i Słowacy, którzy pracują w Warszawie i okolicy.
- Byliśmy mocno zmobilizowani i podeszliśmy bardzo poważnie do meczu- mówi Ireneusz Małachowski, skrzydłowy BH. - Były duże trudności z rozegraniem tego meczu. Jednak w końcu przeciwnikom udało się zebrać dwie piątki i przyjechać do Torunia, gdzie rozgrywamy swoje mecze. Od początku ostro zaatakowaliśmy. Był już presing w ich tercji. Przez dwie części rywale jakoś starali się bronić, jednak w ostatniej opadli z sił, a my do końca graliśmy o jak najkorzystniejszy wynik. Bardzo zależało nam na okazałym zwycięstwie i to nam się udało - cieszył się szef stowarzyszenia i jednocześnie napastnik 1. ataku.
Dzięki wygranej bydgoszczanie wywalczyli sobie prawo gry w finale rozgrywek, które odbędą się w dniach 8-9 maja na warszawskim Torwarze.