Chojnice (26.06) nieopodal rynku w samo południe. Upał przekracza 33 stopnie. W cieniu nie jest lepiej, jednak bydgoszczanka Dorota Skiba śpiewa znane szlagiery, by zebrać pieniądze na rehabilitację pralinka. Między piosenkami opowiada jego smutną historię.
- Był tarczą do ćwiczeń dla myśliwych pod Zieloną Górą. Ocalili go obrońcy zwierząt, a my zabraliśmy ze schroniska - powiedziała.
Pralinek obszczekuje psich kolegów, próbuje capnąć owada w locie, bo nie godzi się z losem. Jego pan Tomasz Gwizdała delikatnie go powstrzymuje, a pani zaczyna rosyjską piosenkę o białych różach. Chojniczanie nie są obojętni i chętnie wyciągają portfele. Zwłaszcza ci spacerujący z psami.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę