Bydgoszczanin pod wpływem narkotyków katował psa. Czy dopuścił się zoofilii?
mz
O tej bulwersującej sprawie poinformowało Pogotowie dla Zwierząt, które odebrało zwierzę właścicielowi. Teraz sprawie przyjrzy się policja.Pogotowie dla Zwierząt otrzymało sygnał, że bydgoszczanin katuje swojego psa. Odgłosy znęcania się nad zwierzęciem miało być słychać na klatce schodowej bloku, w którym mieszkał mężczyzna. Z informacji, jakie udało się zebrać wynikało także, że bydgoszczanin może się dopuszczać wobec psa aktów zoofilli. Dlatego też po obserwacji właściciela zwierzęcia i zebraniu odpowiednich dowodów, Pogotowie dla Zwierząt wraz z policją i biegłym podjęło akcję odebrania psa.Więcej informacji na kolejnych stronach >>>
O tej bulwersującej sprawie poinformowało Pogotowie dla Zwierząt, które odebrało zwierzę właścicielowi. Teraz sprawie przyjrzy się policja.