https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanka walczy o zdrowie. Przeszła w pracy rozległy zawał. Potrzebna pomoc

pio
Bydgoszczanka od ponad miesiąca leży w szpitalu. Lekarze dają nadzieję na jej powrót do zdrowia, ale to długa droga
Bydgoszczanka od ponad miesiąca leży w szpitalu. Lekarze dają nadzieję na jej powrót do zdrowia, ale to długa droga Pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Kobieta w pracy przeszła rozległy zawał. Skutek: niedotlenienie mózgu. Stan jest ciężki, ale jest też szansa na poprawę. Potrzeba jednak pieniędzy.

Małżeństwo z Bydgoszczy myślami wybiegało do świąt, bo przecież do gwiazdki został tydzień, więc każdy do nich się przygotowywał. Wydarzył się jednak dramat, który odwrócił życie do góry nogami.

Pani Agnieszka pracowała na stacji paliw. Akurat poszła na nockę. - Mama źle się poczuła, ale wypiła herbatę i zrobiło jej się lepiej - wspomina córka kobiety.

Sztuczne oddychanie

Lepiej, ale na chwilę. Kobieta runęła na podłogę. Straciła przytomność. Na szczęście w nieszczęściu w pobliżu znajdował się kurier. Na stację przywiózł gazety. Skończył kurs pierwszej pomocy, więc wiedział, jak się robi sztuczne oddychanie. Potem przyjechała karetka, zabrała kobietę.

- Agnieszka nie odzyskała przytomności - opowiada pan Andrzej, mąż. - Okazało się, że przeszła rozległy zawał. Ma uszkodzony mózg z powodu niedotlenienia. Prawie nie ma z nią kontaktu.

Prawie, bo jednak pacjentka rusza rękami i nogami. - Te ruchy wydają się coraz bardziej skoordynowane - dodaje mąż.
Bydgoszczanka najpierw była w śpiączce, ale lekarze zdecydowali o odjęciu lekarstw, wprowadzających pacjentkę w ten stan. Leki odjęto, ale stan pani Agnieszki niewiele się poprawił.

Intensywna terapia

Chora ponad miesiąc leżała na oddziale intensywnej terapii w szpitalu wojskowym. Teraz jest na oddziale rehabilitacji. Specjaliści będą próbowali ją m.in. pionizować, czyli dążyć do tego, żeby pani Agnieszka z pozycji leżącej odzyskała wyprostowaną pozycję.
Pacjentka ma szansę na powrót do zdrowia. Obrzęk mózgu jeszcze widać. Jeśli zupełnie ustąpi, może kobieta zacznie normalnie reagować. - Na tym oddziale, na którym żona jest teraz, może przebywać maksymalnie 1,5 miesiąca. Po opuszczeniu szpitala prawdopodobnie trafi do zakładu opiekuńczo-leczniczego poza Bydgoszczą - zaznacza pan Andrzej.

Zbiórka Caritas

Potrzebna jest też długotrwała rehabilitacja. Potrwa pewnie parę miesięcy, może nawet lat. Na nią z kolei potrzeba pieniędzy. Rodzina nie wie jeszcze, jakie to będą kwoty, ale możliwe, że kilka tysięcy złotych w skali miesiąca.

To dlatego Caritas Diecezji Bydgoskiej uruchomiła zbiórkę na rzecz kobiety. Pieniądze można wpłacać na numer 70160011850004080725667001, koniecznie z dopiskiem: wpłata darowizny na leczenie i rehabilitację Agnieszki Rinke.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Nie powinno być zdjęcia ! Jeśli to nie ta osoba !

G
Gość

A setki ludzi ogladą chorych z rurkami w telewizji i nie ma problemu kazdy widzi na kogo idą te pieniadzę

G
Gość
20 stycznia, 20:28, Gość:

Dlaczego nie ma jej zdjęcia tylko jest wzięte ze stocka?

24 stycznia, 08:15, Gość:

A chciałbyś żeby Twoje zdjęcie w ciężkim stanie, z rurkami,nie przytomną oglądały setki ludzi ??? Nie sądzę...

Chyba to jasne!!! Jeśli się zbiera pieniądze to powinno być zdjęcie prawdziwe a nie tylko imię i nazwisko ! Zawsze każdy pokazuje zdjęcia!

G
Gość
20 stycznia, 20:28, Gość:

Dlaczego nie ma jej zdjęcia tylko jest wzięte ze stocka?

A chciałbyś żeby Twoje zdjęcie w ciężkim stanie, z rurkami,nie przytomną oglądały setki ludzi ??? Nie sądzę...

T
Tomasz

Nie do caritasu

Na sie pomaga.mniejsze koszta

R
Robert

Jest dzies zbiorka np siepomaga

Zrzutka itp

G
Gość

Właśnie na wypadek takich i podobnych wypadków powinny być dysponowane pieniądze z opłacanych składek ubezpieczeniowych ale musiały by być one zarządzane przez firmę ubezpieczeniową z prawdziwego zdarzenia a nie pasożytniczy ZUS !

G
Gość
20 stycznia, 17:31, Gość:

Codziennie piszecie o kimś potrzebującym pieniędzy.

Bo niespodziewane sytuacje zdarzają się codziennie. A Ty módl się, aby któregoś dnia nie musieli pisać o Tobie, albo o kimś z Twoich bliskich.

G
Gość
20 stycznia, 18:34, Gość:

Ile % realnie ze zbiórki Caritasu trafi do chorej?

50%?

40%?

Pytam, w skali kraju ponad 50% wszelkich caritasowskich zbiórek w jakiś dziwny sposób idzie na "administrowanie".

20 stycznia, 22:15, Gość:

spytaj caritas

To Fundacja Owsiaka ma boczną fundacje tzw. Złotego melona i tam zacznij sprawdzanie, a dowiesz się naprawdę ciekawszych rzeczy.

G
Gość
20 stycznia, 18:34, Gość:

Ile % realnie ze zbiórki Caritasu trafi do chorej?

50%?

40%?

Pytam, w skali kraju ponad 50% wszelkich caritasowskich zbiórek w jakiś dziwny sposób idzie na "administrowanie".

spytaj caritas

G
Gość

Dlaczego nie ma jej zdjęcia tylko jest wzięte ze stocka?

G
Gość

Ile % realnie ze zbiórki Caritasu trafi do chorej?

50%?

40%?

Pytam, w skali kraju ponad 50% wszelkich caritasowskich zbiórek w jakiś dziwny sposób idzie na "administrowanie".

G
Gość

Codziennie piszecie o kimś potrzebującym pieniędzy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska