Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla Dawida Wrzosa. Piłkarze i sympatycy futbolu zagrali turniej na rzecz chorego zawodnika

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
W Fordonie odbył się turniej na rzecz Dawida Wrzosa. Zobacz więcej zdjęć z meczu >>>
W Fordonie odbył się turniej na rzecz Dawida Wrzosa. Zobacz więcej zdjęć z meczu >>>Tomasz Czachorowski
Mecz charytatywny na rzecz ciężko chorego Dawida odbył się na stadionie przy ul. Sielskiej w Bydgoszczy. Piłkarz przeszedł rozległy zawał i niedotlenienie mózgu. Trwa zbiórka na jego rehabilitację.

Zobacz wideo: Morsowanie dla każdego? Niektórzy muszą uważać

Turniej charytatywny na stadionie piłkarskim przy ulicy Sielskiej w bydgoskim Fordonie rozpoczął się w sobotę 11 grudnia o godzinie 11. Zawodnicy, m.in. Wisły Fordon zagrali dla piłkarza Dawida Wrzosa, który cierpi na przewlekłą chorobę.

To Cię może też zainteresować

"Dawid ma 35 lat, jest cudownym ojcem rocznej Liwii i kochającym mężem Magdaleny. Nikt nie mógł przypuszczać, że choroba dosięgnie akurat jego" - brzmi komunikat na stronie Zrzutka.pl, na której trwa zbiórka pieniędzy na leczenie i rehabilitację piłkarza.

"Nigdy nie opuszczała Go pogoda ducha, wszędzie było Go pełno. Zawsze był bardzo mocno związany ze sportem. Kiedyś jako piłkarz bydgoskich klubów m.in. Polonii i Gwiazdy, dziś już z licencją trenera piłki nożnej UEFA B jako trener dzieci i młodzieży w klubie Wisełka motywował nas wszystkich do zdrowego trybu życia i ruchu. Swoich wychowanków uczył nie tylko tego, jak dobrze grać w piłkę, ale również tego jak być dobrym i uczciwym człowiekiem. Rodzina, miłość, wiara to wartości dla Niego najważniejsze."

Każda pomoc się liczy

12 lipca 2020 roku Dawid przeszedł rozległy zawał serca z zatrzymaniem krążenia, równolegle doszło najprawdopodobniej do uduszenia przez zadławienie. Mózg Dawida pomimo natychmiastowej reanimacji długo odcięty był od dopływu tlenu, co doprowadziło do ciężkiego uszkodzenia niedotleniowo-niedokrwiennego i zmian w mózgu. Dawid zapadł w śpiączkę i jest w stanie wegetatywnym. Jest przytomny, lecz bez kontaktu.

- Sporadycznie jest w stanie skupić wzrok na osobie, która do niego mówi, podąża wzrokiem za dźwiękiem, skupia wzrok na tablecie, dlatego mocno wierzymy w to, że nas słyszy i rozumie - informują krewni i przyjaciele zbierający pieniądze na pomoc Dawidowi.

- Obecnie zbieramy środki na przeniesienie Dawida z państwowego szpitala do prywatnej kliniki oraz intensywną rehabilitację, których koszty szacujemy na około 18-25 tysięcy złotych miesięcznie. Do sfinansowania rocznej terapii brakuje jeszcze 200 tysięcy złotych. Koszt jest duży ze względu na to, że Dawid nie będzie najłatwiejszym pacjentem: ma założone stomię, cewnik i sondę do żołądka, jest karmiony dojelitowo, przeszedł zabieg koronografii i tracheotomii, dwa wstrząsy septyczne, liczne zakażenia i infekcje, operację zatok oraz kilka operacji przewodu pokarmowego, również z uwagi na to, że przy zakładaniu PEG zostało przebite jelito.

Spastyka mięśni postępuje niestety każdego dnia, dlatego właśnie Dawid wymaga intensywnej rehabilitacji. Już trzykrotnie otarł się o śmierć, walczy, bo ma dla kogo. W domu czekają na niego ukochane córeczka i żona.

W sobotnim turnieju zagrali również rodzice młodszych grup zawodników trenujących w Wiśle Fordon, m. in. rocznika 2014.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska