O sprawie jako pierwsza poinformowała żnińska rozgłośnia radiowa. Kobieta już z dziećmi nie pracuje, a wątek, m.in. na podstawie zeznań świadków i zapisów z monitoringu, bada prokuratura.
Tymczasem burmistrz Żnina, ustami swojego rzecznika prasowego, Dawida Kolasy, wyjaśnia:
21 sierpnia miało miejsce wydarzenie, polegające na niewłaściwym zachowaniu opiekunki pracującej w żłobku w stosunku do dwojga dzieci z grupy starszaków podczas ich usypiania.
W ocenie dyrekcji żłobka zachowanie opiekunki było naganne i mogło nosić znamiona naruszenia prawa. Kwalifikacji czynu – czy będzie to naruszenie nietykalności cielesnej czy stosowanie przemocy – dokonają stosowne organy, do których dyrektor żłobka zgłosiła sprawę (policja i prokuratura).
Wydarzenie zostało zgłoszone przez współpracownika dyrektorowi żłobka tego samego dnia.
22 sierpnia dnia dokonano zabezpieczenia nagrania z dnia 21 sierpnia, a 23 sierpnia (po analizie materiału wideo), dyrektor żłobka zgłosiła wydarzenie do Urzędu Miejskiego w Żninie. Powiadomiony o sprawie burmistrz Żnina wyraził oburzenie zaistniałą sytuacją i oczekiwał błyskawicznego rozwiązania sprawy, przede wszystkim odsunięcia tej osoby od pracy z dziećmi, dla których jej obecność mogłaby być dodatkowym powodem do stresu.
26 sierpnia odbyło się spotkanie z udziałem zastępcy burmistrza Żnina, dyrektora żłobka i dyrektora Wydziału Polityki Społecznej i Zdrowia, podczas którego zapadła decyzja o zakończeniu współpracy z opiekunką. Decyzja została jej przekazana tego samego dnia. Rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło za porozumieniem stron.
Rozwiązanie stosunku pracy z zastosowaniem artykułu 52 kodeksu pracy wiązałoby się z koniecznością przeprowadzenia konsultacji z przedstawicielami związku zawodowego, którego zainteresowana osoba jest członkiem. Z perspektywy dyrekcji i dla dobra dzieci kluczowe było natomiast jak najszybsze odsunięcie tej osoby od pracy z dziećmi. Nastąpiło to tego samego dnia.
27 sierpnia zorganizowano spotkanie z rodzicami dzieci, które zostały poszkodowane, gdzie przeproszono za zaistniałą sytuację. Na policję złożono doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Sprawą zajmuje się obecnie policja i prokuratura. Wszyscy pracownicy żłobka zostali już przesłuchani na tę okoliczność. Rodzicom, jak i dzieciom, została przez dyrekcję żłobka oraz gminę Żnin zaproponowana pomoc psychologa.
Burmistrz Żnina wystąpił do dyrektorów wydziału Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Samorządowego Centrum Usług Wspólnych z poleceniem natychmiastowego wdrożenia dodatkowych procedur służących weryfikacji osób zatrudnianych w instytucjach samorządowych, zwłaszcza w placówkach oświatowych i opiekuńczych. Pozwoli to zminimalizować ryzyko wystąpienia tego rodzaju wydarzeń w przyszłości.
Mieszkańców Żnina najbardziej, mimo wyjaśnień, bulwersuje fakt, że kobieta nie została zwolniona dyscyplinarnie. - To tak, jakby miała czystą kartę - podkreślają. Sprawa jest w toku.
