ŻNIN. "III Królewskie Kolędowanie"
Mogło być 1300 osób
Frekwencja była rekordowa, na co - jak się podkreśla - wpływ mogła mieć także pogoda. - Rozdaliśmy ponad tysiąc koron. Liczymy, że w przedsięwzięciu wzięło udział nawet 1200-1300 osób - mówi ks. Stanisław Talaczyński, proboszcz parafii mariackiej.
Orszaki Trzech Króli przemaszerowały przez około 200 miast w Polsce, głównie tych dużych. - Ale przypuszczam, że nie wszyscy to zgłaszają. Jeśli chodzi o Żnin - my wyszliśmy z pomysłem od początku, gdy 6 stycznia ogłoszono dniem wolnym.
Bez podziałów
- Istota naszego kolędowania jest jedna - komentuje ks. Talaczyński. - Bez podziałów, bez różnic, razem idziemy, śpiewamy. Może i to wydarzenie ma znamię festynu, ale i osadzone jest w polskiej tradycji. Przez lata trochę ją zgubiliśmy, ona się teraz odradza.
Kto do dworu Heroda?
Heroda zagrał Szczepan Goc, przedsiębiorca ze Żnina. - Gdy zostanę przez księdza proboszcza obdarowany tą funkcją za rok, ogłaszam nabór kandydatek do dworu Heroda.
Kto organizował?
W prowadzenie zaangażowany był, oprócz ks. Talaczyńskiego, także ks. Marcin Łojko z parafii pw. św. Floriana. To w tym kościele zebrali się wierni z trzech parafii, by wspólnie świętować Trzech Króli.
Wystąpił zespół "Pałuczanki" pod kier. Edwina Rybarczyka, zagrała też Żnińska Orkiestra Dęta. Organizacją, nagłośnieniem koncertu, zajął się Żniński Dom Kultury.
Dzieci zagrają i zaśpiewają
Jak dowiedzieliśmy się od księdza Talaczyńskiego, 2 lutego w kościele mariackim planowane jest "Kolędowanie dzieci przy żłóbku". - Zapraszamy wszystkich młodych ludzi, którzy umieją zagrać bądź zaśpiewać kolędę, pastorałkę. Jeśli przyjdą osoby spoza parafii, to dla nas radość - kościół jest otwarty dla wszystkich.
Czytaj e-wydanie »