Zespół "Bubliczki" z Brus ze swoją muzyką był strzałem w dziesiątkę, bo folkowe rytmy z różnych krajów w dynamicznej mieszance znalazły słuchaczy w wielokulturowym Emsdetten, gdzie mieszkają nie tylko Niemcy, także Turcy, Albańczycy czy Serbowie.
Podobnie przyjęto Teatr "Niepokorny", który zachwycił aktorstwem, ale i efektami specjalnymi w postaci sztucznych ogni czy balonów.
Tradycyjnie było oblegane stoisko Promocji Regionu Chojnickiego, a pierogi, zupa grzybowa czy bigos miejscowi pałaszowali z apetytem.
Chojnice innym okiem
Nowinką była wystawa fotografii wykonanych w Chojnicach przez fotografików z Emsdetten i Hengelo w Holandii. Z trzech tysięcy zdjęć kilkadziesiąt pokazano na wystawie.
- Bardzo interesujące jest ich spojrzenie na Chojnice - podkreśla burmistrz Arseniusz Finster. - A pragnę zauważyć, że fotograficy mogli chodzić, gdzie się im tylko podobało, więc zobaczyli nie tylko najpiękniejsze miejsca...
Wystawa najpierw pojedzie do Hengelo, potem zawita do Chojnic, więc mieszkańcy będą mogli ocenić kunszt Niemców i Holendrów.
Lekcja dyrygowania
Czas upłynął na świętowaniu, w trakcie integracyjnego grilla burmistrz Chojnic miał okazję zabawić się w dyrygenta orkiestry, a członkowie Stowarzyszenia Partnerstwa Miast uprawiali aktywną rekreację - wzięli udział w rajdach i biegach.
- Nie podejmowaliśmy poważniejszych rozmów, bo Niemcy już w tym tygodniu będą u nas - wyjaśnia Finster. - Mamy nadzieję, że ich pobyt będzie atrakcyjny i udany.