Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bystra Łobżonka - leniwa Noteć

Marek Weckwerth [email protected] tel. 52 32 63 184
Tablica upamiętniająca bitwę z Krzyżakami pod Dąbkami
Tablica upamiętniająca bitwę z Krzyżakami pod Dąbkami
- Zobacz, trzasnął - krzyczy do mnie Robert Bazela, gdy jego nowiutki kajak rozbija dno o leżącą w poprzek rzeki kłodę. - A to przecież "niezniszczalny" polietylen. Teoretycznie.
Tablica upamiętniająca bitwę z Krzyżakami pod Dąbkami
Tablica upamiętniająca bitwę z Krzyżakami pod Dąbkami

Tablica upamiętniająca bitwę z Krzyżakami pod Dąbkami

To fakt, takie kajaki uchodzą za superwytrzymałe. Na tej samej przeszkodzie pod Wyrzyskiem, podmywanej silnym nurtem, walkę z naturą przegrywa tylko jeden z uczestników naszej siedmioosobowej wyprawy zorganizowanej przez Roberta Bazelę z bydgoskiego "Uranosa" (firma przy TKKF "Orzeł"). To pierwsza i ostatnia wywrotka podczas spływu Łobżonką i Notecią z Wyrzyska do śluzy Gromadno. Na pęknięte dno wystarczyła taśma klejąca. Wartki nurt i powalone drzewa, tylko szczypty emocji dodają.

Łobżonka opływa od północnego - wschodu Dębową Górę (192,4 m n.p.m.). Toteż widoki wspaniałe - niczym gdzieś w podgórskiej okolicy, malowniczymi urwiskami nad samą rzeką okraszone. I łąki soczyste, pachnące, jasnozielone.
- Jest cudownie. Świetny pomysł z tą Łobżonką - kwituje krótko Łukasz Filipiak.

Bitwa z Krzyżakami

dojazd

- Do wsi Dąbki dojedziemy drogą krajową nr 10 (skręt w lewo zaraz po przekroczeniu granicy woj. wielkopolskiego). Można też uczynić to już w Sadkach, by dojechać do Dąbek przez Samostrzel. W tej wsi wznosi się piękny (choć mocno zaniedbany) pałac Bnińskich.
- Jadąc krajową "dziesiątką" do Wyrzyska, tuż przed miastem zjeżdżamy z nowo oddanego odcinka ekspresowego "ślimakiem" w prawo.
- Do śluzy "Gromadno" i most nad Notecią dojedziemy przez Sadki, Samostrzel, przejazd kolejowy przy stacji Łodzią.

Z lewej strony dopływa ledwo zauważalna rzeczka Orla (dawniej Wyrza, Ruda). Dla kajaków jest dostępna przy wyższym stanie wody - tak jak teraz. To miejsce (9 km przed ujściem do Noteci) wyznacza kierunek na położoną hen na wysokim brzegu wieś Dąbki.

My byliśmy tam jeszcze przed zwodowaniem kajaków, by niezwykłą historię Dąbek poznać.
13 września 1431 roku na polach pod wsią - co można wyczytać z tablicy poglądowej - chłopi z Krajny rozgromili silny oddział Krzyżaków. W szeregach rycerstwa zakonnego walczyło ok. 600 konnych i 500 pieszych dowodzonych przez Marszalka inflanckiego Wernera von Nesselrode. W szeregach krzyżackich walczył także komtur tucholski Hohenkirchen. Chłopstwem polskim i niewielkim oddziałem jazdy rycerstwa dowodzili pochodzący z miejscowej szlachty Jan Jarogniewski, Dobrogost Koleński i Bartosz III Wezemborg. W polskie ręce wpadli jeńcy, tabory i cztery (niektóre źródła mówią o pięciu) chorągwie. Polskie siły ruszyły do boju po odśpiewaniu Bogurodziny.
O sukcesie zdecydowało (prócz determinacji i waleczności) znajomość terenu. Od zachodu ograniczała go dolina Łobżonki, od południa - Noteci. Obie doliny były bagniste. Wielu rycerzy zakonnych i wspierających ich zbrojnych mieszczan tucholskich, chojnic-kich i człuchowskich potonęło na bagnach.

W Dąbkach oglądać można pięknie utrzymany eklektyczny pałacyk z roku 1872. Budynek otoczony jest parkiem krajobrazowym.

Na trasie Osiek
Na popas zatrzymujemy się przy moście drogowym na wschodnich rogatkach Osieka nad Notecią. To dawna wieś Pracz.
W pobliżu zaś znajduje się Muzeum Kultury Ludowej - skansen budownictwa wiejskiego urządzony na wolnym powietrzu.
Osiek niby nad Notecią leży, ale to tylko pozory - 6 km jeszcze do rzeki pozostaje, choć to już dolina Noteci. Dolina szeroka, ogromna, poprzecinana kanałami melioracyjnymi, stawami hodowlanymi i moczarami. To wciąż dziki świat, choć od wieków cywilizowany.

Takie przeszkody przegradzają Łobżonkę poniżej Wyrzyska

Stawy Ostrówek
Dopływamy do jazu przy stawach hodowlanych Ostrówek. To ostatni postój na trasie naszego spływu i ostatni punkt na terenie województwa wielkopolskiego. Tuż za jazem wpływamy w Kujawsko - Pomorskie.

Stawy Ostrówek są ogromne - jedne z największych w Polsce (300 ha). Strażnicy patrolują je na napędzanych silnikiem i śmigłem lotniczym ślizgaczach - takich, jakie można zobaczyć na amerykańskich filmach.

Na stawach swe lęgowiska ma wiele gatunków ptactwa, w tym bąk, bocian czarny, gęgawa, kania czarna i ruda.

Pod prąd
Wpływamy na Noteć, która na tym odcinku nosi nazwę Leniwej. To ze względu na słaby nurt. Dopiero za śluzą "Krzyż" rzeka przyspiesza i zyskuje przydomek Bystrej.
My płyniemy pod prąd do śluzy "Gromadno" (53,4 km do Wisły) i tam - przy drodze Gromadno - Sadki kończymy naszą piękną przygodę.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska