Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bytoniacy stanęli w obronie Wiejskiego Centrum Kultury

Ewelina Fuminkowska ([email protected])
Renata Szymborska prezentuje zaplecze kuchenne.
Renata Szymborska prezentuje zaplecze kuchenne. Ewelina Fuminkowska
Po naszym artykule "Budynek mają. A gdzie kultura?" mieszkańcy gminy przedstawiali przykłady, że kultura jednak istnieje. Inni, nadal utrzymują swoje zdanie: - W gminie nic się nie dzieje.

- Podczas spotkań i występów na sali jest kilka osób - mówi mieszkanka, członkini Klubu Seniora "Bytoniacy". - Ludzie nie przychodzą, nie uczestniczą w imprezach kulturalnych, a później narzekają, że nic się dla nich nie robi.

Tego samego zdania był Henryk Grabowski, prezes Klubu Seniora. - Panie pomagają nam w organizacji większości imprez. Zawsze mamy użyczoną sale. My też staramy się zapewnić rozrywkę kulturalną, z której mało kto korzysta - dodał.

W obronie Wiejskiego Centrum Kultury stanęła także dyrektor placówki Renata Szymborska. - Istniejemy dopiero od stycznia, choć zamysł był taki, że instytucja miała powstać wcześniej - opowiada. - Wcześniej działała biblioteka, która też wiele robiła, niestety na spotkania przychodzi tylko kilka osób.

Dyrektor Szymborska zachęca do odwiedzenia WCK w marcu. - Na pewno każdy znajdzie dla siebie coś ciekawego - dodaje. - Ponadto jest kafejka internetowa, z której ciągle ktoś korzysta.
Na razie jest 20 chętnych na warsztaty sztuki decoupage, które odbędą się 15 marca o godz. 18.00. Natomiast 24 bm. panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Niegibalicach zorganizują pokaz stołów wielkanocnych.

Budynek WCK od stycznia może pochwalić się zapleczem kuchennym, które było niezbędne przy organizacji Wigilii dla najuboższych i innych uroczystości. Część pieniędzy na zagospodarowanie kuchni dał Urząd Gminy.

Część mieszkańców gminy nadal podtrzymuje swoje zdanie, że w WCK nic ciekawego się nie dzieje. - O godzinie piętnastej, kto przyjdzie na spektakl? - pyta jedna z kobiet. - Ja pracuję, jedyna dobra rzecz to ta kafejka internetowa.

Inni dodają: - Jeżeli nie ma na imprezach mieszkańców to znaczy, że repertuar jest kiepski - mówi. - Podstawą jest dobra reklama i plakaty o wydarzeniach. W tej kafejce, też powinno coś się dziać. A może jakiś Dyskusyjny Klub Książki, może kursy mądrego korzystania z Internetu dla dzieci? Pani i tak siedzą, więc mogą działać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska