W styczniu największy sportowy dziennik w Polsce donosił, iż transfer Oskara Ajtnera-Golloba do Stali jest przesądzony. Kontrakt miał zostać podpisany na 5 lat, a jego zerwanie przez zawodnika wiązałoby się z karą 320 tysięcy złotych. Zapis ten oraz kwota za podpis pod kontraktem budziła zastrzeżenia u Władysława, dziadka i zarazem menedżera młodego żużlowca.
- Oskar na razie nie ma niczego poza dobrym nazwiskiem. To nie jest powód, żebym go wyróżniał. On musi się jeszcze dużo uczyć. Nie mówię, że sprawa jego przenosin do Stali upadła, ale na razie negocjacje zostały zawieszone - powiedział Władysław Komarnicki, prezes gorzowskiego klubu.
W środę Oskar Ajtner-Gollob będzie rezerwowym w półfinale krajowych eliminacji do indywidualnych mistrzostw świata juniorów. Reprezentować będzie BTS Bydgoszcz.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje