Eksperci przewidują, że nowelizacja ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego i wchodzące od 1 stycznia 2016 roku jej zapisy mogą zahamować wzrosty cen ziemi. Nowelizacja mowi, że nabywcą ziemi rolnej może być tylko rolnik, który od 5 lat prowadzi gospodarstwo rolne i posiada już nieruchomość na terenie gminy, w której chciałby kupić ziemię. Co więcej, ustawodawca dał sąsiadom sprzedającego prawo pierwokupu. Kolejnym obostrzeniem jest ograniczanie wielkości gospodarstw do powierzchni 300 ha. Ktoś, kto będzie posiadał tyle, lub więcej ziemi, nie będzie mógł powiększać swojego gospodarstwa.
Wszystkie te zapisy mają ukrócić spekulację gruntami i utrudnić cudzoziemcom wykupienie ziemi w Polsce od maja 2016, kiedy to obywatele UE mieli zyskać prawo do swobodnych zakupów ziemi w naszym kraju. To właśnie otwarcie rynku było motorem napędowym rosnących cen.
W ciągu ponad 10 lat cena przeciętnego hektara wzrosła z 6,2 tys. zł do 33,6 tys. zł
"Nowe zasady obrotu ziemią spowodują drastyczne obniżenie popytu na ziemię. W efekcie trzeba się liczyć z tym, że ceny ziemi rolnej nie tylko nie będą rosły w dotychczas obserwowanym tempie, ale mogą nawet spaść. Trzeba przy tym podkreślić, że ustawa dotyczy obrotu ziemią rolną, a nie budowlaną. Jest to ważne rozróżnienie dla osób, które kupiły hektary w celu tzw. odrolnienia", prognozuje Lion’s Bank.
Wzrost wyceny przeciętnego hektara o 3,7 tys. zł oznacza dynamikę na poziomie 12,5% (r/r). Od końca 2004 roku, czyli w ciągu ponad 10 lat cena przeciętnego hektara wzrosła z 6,2 tys. zł do 33,6 tys. zł (o 440%, czyli średnio 17,4% w skali roku). W tym czasie ziemia rolna najmocniej drożała w województwach lubuskim (661%), warmińsko-mazurskim (604%) i opolskim (584%). Znacznie mniejszy wzrost dał się zauważyć w województwie małopolskim (247%), podkarpackim (301%) i świętokrzyskim (319%) – wynika z szacunków Lion’s Bank.
Najszybciej drożały najsłabsze ziemie. Dlaczego? M.in. z powodu opłat za odrolnienie - wyłączenie z produkcji rolnej. Kwoty są zależne przydatności rolniczej gruntu. Ziemie klasy V i VI zdrożały o 498%. Ponad dekadę temu za hektar takiego gruntu trzeba było płacić średnio 4,3 tys. zł, a dziś jest to prawie 25,8 tys. zł. Dla porównania, w przypadku gruntów dobrych (klas od I do IIIa) przeciętna cena hektara wzrosła z niespełna 9,2 tys. zł do prawie 46 tys. zł, czyli o 400%.


Na podst. informacji prasowej Lion's Bank