Dobromir Szymański zwrócił uwagę na to, że do 2010 r. "Królówka" i Rynek w Inowrocławiu tętniły życiem, potem systematycznie centrum zaczęło umierać. Przyczyn tej zmiany doszukuje się w sytuacji demograficznej naszego miasta, a także otwarciu galerii i marketów.
Pod wpisem Dobromira Szymańskiegona jednej w facebookowych grup rozgorzała dyskusja. Mieszkańcy znaleźli o wiele więcej powodów, które spowolniły rozwój handlu w ścisłym centrum Inowrocławia.
Internauci narzekają na wprowadzenie płatnych parkingów, nieestetyczny wygląd budynków, brak zieleni i betonozę, która doskwiera latem.
- Przyczyny to po pierwsze demografia miasta, po drugie handel w galerii, ale również i brak bezpieczeństwa w centrum (bywa niebezpiecznie, kręcą się "typy spod ciemnej gwiazdy"). Estetyka centrum (niewyremontowane kamienice, obrzydliwe banery reklamowe), brak kawiarni i rozrywek (lokale, które są, najczęściej są przepełnione) i brak małych koncertów w barach czy pubach. Ludzie opuszczają Inowrocław z powodu studiów, braku pracy czy w pogoni za lepszym życiem. Ciężko rozwiązać ten problem. Może filia uniwersytetu? Polepszenie warunków strefy ekonomicznej? - zastanawia się Patryk.
Mieszkańcy wciąż szukają pomysłów na to, jak ożywić centrum.
- Jeśli Rynek i okoliczne uliczki nie pełnią funkcji handlowej jak kiedyś, powinniśmy skoncentrować się na stworzeniu miejsc, w których ludzie będą spędzali czas dla przyjemności. Coś na wzór większych miast, takich jak Kraków - dodaje Piotr.
W maju 2024 r. rozpoczęły się prace nad powołaniem Społecznej Rady ds. Estetyki i Zarządzania Centrum Inowrocławia, która jest organem opiniodawczym i doradczym prezydenta. Jej zadaniem jest również kreowanie i poprawa wizerunku miasta. Rozmowy mogły dojść do skutku dzięki inicjatywie i zaangażowaniu Inowrocławskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Te czasy już nie wrócą
- Musimy zapomnieć o funkcji, jaką centrum spełniało przed erą galerii. Nie możemy wzorować się na dużych turystycznych miastach, a powinniśmy skupić się na charakterystyce naszych mieszkańców i wykorzystać potencjał, jakim są przyjeżdzający przez cały rok kuracjusze. Warto postawić na rozwój i skoncentrowanie wszelkich instytucji kultury: bibliotek, muzeów i wszelakich szkółek angażujących mieszkańców. Rodzic zapisujący dziecko na dodatkowe zajęcia 2-3 razy w tygodniu odwiedzałby centrum, a czas spędzony na czekaniu na pociechę mógłby wykorzystać w kawiarni, u fryzjera czy księgowej - mówi nam Bartosz Ogórkowski, inicjator powołania Społecznej Rady ds. Estetyki i Zarządzania Centrum Inowrocławia.
Innym ważnym aspektem jest regularna i zróżnicowana forma wydarzeń kulturalnych organizowanych w Inowrocławiu. Aby osiągnąć zamierzony cel, nowa strategia musiałby być konsekwentnie realizowana, co wymaga zmian w działaniu wszystkich uczestników przestrzeni Inowrocławia, poczynając od władz miasta, właścicieli nieruchomości i lokalnych firm.
- Obecnie wszystko jest skupione w Solankach, a należałoby przenieść niektóre imprezy do centrum. Festyny, jarmarki, zloty samochodów zabytkowych, koncerty - to wszystko powinno odbywać się w centrum miasta - dodaje Bartosz Ogórkowski.
Parkingi, remonty i niższe czynsze
Specjaliści, który zajęli się sprawą ożywienia centrum, zwracają również uwagę na wykluczenie komunikacyjne tej części miasta.
- Parkingi wielopoziomowe z darmowym postojem do dwóch godzin. Fundusz wspierający właścicieli w remontach elewacji. Rewizja wysokości czynszów. Czasy banków i sieci telefoniczne już minęły. Czynsze w centrum miasta często zabijają biznes, a stan techniczny lokali jest coraz gorszy. Doskonale wiemy, że remonty wymagają dużych nakładów, by lokal spełniał standardy XXI wieku. Tu powinna być szeroko praktykowana zasada obniżenia czynszu w zamian za gruntowny remont lokalu.
Bardzo ważnym elementem nowej strategii jest też kwestia funkcjonalności Rynku.
- Należałoby przeorganizować ogródki piwne tak, by nie kolidowały z możliwością przeprowadzenia różnych imprez, koncertów czy jarmarków. Kwestia estetyki to oczywistość. Namawiałbym również do obniżenia wszelkich podatków dla podmiotów, które się zdecydują na zaangażowanie w taką strategię miasta. To zaledwie kilka aspektów i bardzo ogólnikowo ujętych, a jest ich znacznie więcej. Determinacja, konsekwencja są tu kluczowe, do czego będę namawiał wszystkie strony i szukał rozwiązań optymalnych dla każdego - podsumowuje nasz rozmówca.
