EDF Toruń odcięło wczoraj miasto od dostaw ciepłej wody. Krany pozostaną zimne jeszcze przez cztery dni - do piątku. Ciepłownicy będą w tym czasie łączyć istniejącą instalację z nową, będącą częścią powstającej elektrociepłowni gazowej. Megainwestycja warta będzie aż 550 mln zł. Torunianie obawiają się, że kilkudniowy zimny prysznic to tylko zapowiedź mrożących krew w żyłach podwyżek opłat za ogrzewanie. Czy słusznie?
Obecna taryfa dla ciepła obowiązuje tylko do końca czerwca. EDF pracuje więc nad nową - być może niższą. W tej sprawie do Urzędu Regulacji Energetyki trafił już wniosek o utrzymanie cen na obecnym poziomie lub nieznaczne ich obniżenie w kolejnym okresie grzewczym 2016/2017. Dalsza przyszłość nie zapowiada się już jednak tak różowo.
Dotarliśmy do niepokojących informacji. Według oficjalnych prognoz zamieszczonych w projekcie aktualizacji założeń do „Planu zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe” w Toruniu, ceny gazu drastycznie wzrosną. Mowa o podwyżkach na poziomie 70 procent w perspektywie do 2030 roku!
Prognozy dla innych surowców nie są tak złe. Mimo to EDF zdecydował się na zasilanie nowej elektrociepłowni w Toruniu właśnie gazem. Dlaczego?
- Wybór ten poprzedzony był wieloma analizami - odpowiada Julita Karpińska, rzecznik prasowy EDF Toruń. - Brane były pod uwagę różne scenariusze, również z wykorzystaniem paliwa węglowego.
Analizy wykazały, że jednoczesne wytwarzanie prądu i ciepła w oparciu o gaz jest najlepsze - zarówno pod względem przyszłych cen, jak i wymogów ekologicznych.
Co ciekawe, władze Torunia wiedziały o prognozowanych podwyżkach cen gazu. Mimo to oceniły plany EDF pozytywnie. Swoją opinię wyraziły na podstawie analiz zleconych naukowcom z Politechniki Warszawskiej. Wskazują oni na kilka rozwiązań, które obniżą koszty wytwarzanego w Toruniu ciepła. Jednym z nich jest akumulator ciepła.
- Dzięki niemu EDF będzie mógł uruchomić bloki gazowe w okresie, w którym koszt energii elektrycznej będzie najwyższy - wyjaśnia Magdalena Dębczyńska-Wróblewska z Urzędu Miasta. b- Pozwoli to zmniejszyć koszt wytwarzanego w tym procesie ciepła.
Na tym nie koniec. Produkując jednocześnie prąd i ciepło, EDF dostanie specjalną dopłatę w postaci tzw. żółtych certyfikatów. Ponadto na obniżenie kosztów produkcji wpłynie zmniejszenie emisji dwutlenku węgla przez zakład przy Ceramicznej. Cena emisji 1 tony tego związku chemicznego wynosi 8,5 euro. W 2020 roku wzrośnie ona do 20, a 7 lat później aż do 40 euro! W tej sytuacji wycofanie się z pozornie tańszego, węglowego paliwa, okaże się dla torunian korzystniejsze. Czy to gwarantuje jednak utrzymanie cen w ryzach?
Znani, nieznani z Kujawsko-Pomorskiego. Jak dobrze ich znasz?
Przed wydaniem pozwolenia na rozbudowę elektrociepłowni władze Torunia podpisały z EDF umowę. Jednym z jej celów była ochrona przed nieuzasadnionym wzrostem stawek i cen. - Wzrost cen ciepła w latach 2015-2017 nie będzie wyższy niż 11 proc. łącznie w całym okresie w stosunku do taryf obowiązujących w dniu podpisania umowy - mówi Magdalena Dębczyńska-Wróblewska. - W kolejnych latach wzrost nie będzie wyższy niż dopuszczalny wskaźnik wzrostu wyt-worzenia dla instalacji ko-generacji gazowo-olejowych w Polsce.
