Mocno na rynku nieruchomości zamieszał projekt, który miał być, ale go nie ma. Chodzi o program Mieszkanie na Start, czyli rządowe dofinansowanie zakupu mieszkania. To przykładowo kilkaset złotych do każdej raty kredytu kupowanego mieszkania czy budowanego domu. Wsparcie dla singli, par i rodzin, spełniających kryteria, miało zacząć obowiązywać od połowy bieżącego roku. Wiadomo, że program dopłat zaliczył falstart. Dofinansowanie ma zostać uruchomione najwcześniej na początku 2025 roku, chociaż na razie data żadna nie padła ze strony Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Przesunięcie rządowego programu na przyszły rok spowodowało, że na rynku mieszkaniowym zrobił się spokój. To znaczy: osoby, które zamierzały nabyć „M” i liczyły na dopłaty w ramach Mieszkania na Start, postanowiły przełożyć decyzję o zakupie właśnie na nowy rok.
Tańsze mieszkania dla kupujących
Skoro zmalał - przynajmniej tymczasowo - popyt na mieszkania, to i te mieszkania tanieją. Niektórzy eksperci twierdzą, że w raportach dotyczących cen ofertowych pojawiają się, wprawdzie jeszcze niezbyt znaczące, ale spadki cen. Jednocześnie np. w najnowszym wydaniu raportu Barometr Metrohouse i Credipass dane transakcyjne dowodzą, że trend wzrostowy jest kontynuowany w każdym z analizowanych miast.
- Wytłumaczeniem takiego stanu rzeczy jest fakt, że wiele cen ofertowych jest zupełnie oderwanych od sytuacji na rynku - wskazują autorzy opracowania.
Obecnie mało kiedy można kupić w dużym mieście, jak Bydgoszcz, Toruń i Włocławek, mieszkanie za mniej niż 5000 złotych w przeliczeniu na metr kwadratowy. Jeśli stawka jest niższa, to lokal jest zazwyczaj przeznaczony do kapitalnego remontu lub ma bardzo dużą powierzchnię, np. powyżej 100 m. Komu zależy na szybkiej sprzedaży lokum, a widzi, że dzisiaj zainteresowanie nie jest duże, ten jest skłonny obniżyć cenę nawet o 1000 zł za metr.
Drożejący wynajem mieszkań
Kto natomiast teraz szuka mieszkania do wynajęcia, nie ma powodów do zadowolenia, ponieważ ceny wynajmu rosną. Osoby, które przedtem wynajmowały mieszkanie od kogoś, ale planowały kupić mieszkanie właśnie z państwową dopłatą, nadal wynajmują. Tym samym na rynku nie przybywa wiele wolnych kwater, gdyż te się nie zwalniają. Z kolei tymi dostępnymi, przede wszystkim w miastach-ośrodkach akademickich interesują się coraz bardziej zamiejscowi studenci. Wprawdzie za niecałe dwa miesiące zaczną nowy rok akademicki, ale już teraz szukają mieszkania czy pokoju - to zwłaszcza tegoroczni maturzyści, którzy na przełomie lipca i sierpnia br. dowiedzieli się, że zostali przyjęci na uczelnię, a nie będą mieszkać w domach studenta. Im bliżej początku października, tym ceny będą bardziej rosły.
Skutek taki, że coraz częściej za wynajem trzeba płacić około 3000 zł miesięcznie (a jeszcze należy doliczyć opłaty za wodę, prąd, gaz). Przykładów jest mnóstwo. 54-metrowe dwupokojowe mieszkanie, dopiero co generalnie wyremontowane i komfortowo urządzone, blisko centrum Bydgoszczy, w kilkuletnim bloku, da się wynająć za 3500 zł (na początku lipca to samo lokum właściciel oferował za 3200 zł). Dochodzi 360 zł czynszu oraz opłaty za media (średnio 300 zł w rozłożeniu na miesiąc). 27-metrowa kawalerka w tym samym mieście, w wieżowcu z lat 80., kosztuje przeciętnie 1500 zł plus opłaty, chociaż remont został przeprowadzony tutaj kilkanaście lat temu.
Za 9-metrowy pokój w trzypokojowym odnowionym mieszkaniu w kamienicy w toruńskim śródmieściu należy zapłacić 850 zł. Pokazują się również ogłoszenia dotyczące wynajmu 3-pokojowych apartamentów, za jakie trzeba dać 5000 zł, a stawka jeszcze nie uwzględnia opłat za media. Taka oferta pochodzi np. z Włocławka, zaś dotyczy luksusowego mieszkania z trzema pokojami powyżej 70 m kw. Istnieją oferty mieszkań, za które zapłacimy 1000 zł albo mniej, lecz rozchodzą się błyskawicznie. Bydgoszczanin proponował za 1000 zł wynajem 30-metrowej kawalerki w kilkunastoletnim bloku. Po trzech godzinach od publikacji ogłoszenia, anons już był nieaktualny. Znalazł się bowiem najemca.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?