- Doszło do paranoicznej sytuacji, że eksport kapusty jest bardziej opłacalny niż jej zakup w kraju. Kapusta drożała nawet o 500 proc. - mówi Józef Rolnik, prezes Rolnika.
Jego zdaniem nie da się przełożyć wyższych cen surowców na przetwory.
- Kryzys to nie jest odpowiedni moment na podwyższanie cen, wprowadzanie nowości produktowych czy badanie rynku. Dlatego obecną sytuację na rynku przetwórczym można określić raczej, że to walka o przetrwanie dlatego w tym okresie staramy się myśleć o modernizacji zakładów produkcyjnych, by produkować więcej i taniej - mówi Józef Rolnik.
Jego zdaniem przez ograniczony dostęp do owoców i warzyw wiosną 2011 r. może zabraknąć przetworów.
- Dlatego moja firma zdecydowała się na wyprodukowaniu dużej partii przetworów jesienią - mówi Józef Rolnik. Rolnik wyprodukował do listopada tyle przetworów, ile tradycyjnie wytwarzał do wiosny - wszystko w obawie przed brakiem surowców.
- Za to wiosną skupimy się na zwiększeniu odbiorców eksportowych - mówi Józef Rolnik.
Józef Rolnik cieszy się, że po każdym kryzysie przychodzi odbicie. - Liczymy na poprawę koniunktury w naszej branży w 2012 r. - mówi Józef Rolnik.
Zdaniem Józefa Rolnika, prezesa spółki Rolnik, ceny owoców i warzyw są wygórowane.