
POWIAT BYDGOSKI
W powiecie bydgoskim (sprawdzono targowisko w Koronowie) to wygląda tak: za por trzeba zapłacić 3 zł, czosnek - 3 zł, rzodkiewkę - 2,50 zł, fasolkę - 12 zł (kg), ogórki gruntowe - 7 zł, pomidory - 6 zł, kalafiora - 5 zł, ziemniaki - 1 zł, cebulę - 2 zł, marchew - 2,50 zł. W powiecie włocławskim KPODR sprawdził ceny w Kowalu. Por oferują za 1 zł, czosnek - 3 zł, rzodkiewkę - 2 zł, fasolę szparagową - 10 zł, ogórki - 7 zł, pomidory - 4 zł, kalafiory - 4 zł, ziemniaki - 1 zł, cebulę - 2 zł, marchew - 2,50 zł.

POWIAT TORUŃSKI
Został nam jeszcze powiat toruński, gdzie sprawdzono ceny w Chełmży. Na tym targowisku za por trzeba zapłacić 1,50 zł, czosnek - 2,50 zł, rzodkiewkę - 2.50 zł, fasolę szparagową - 7 zł, ogórki gruntowe - 5 zł, pomidory - 6 zł, kalafiory - 5 zł, ziemniaki - 0,80 zł, cebulę - 2 zł, marchew - 3 zł. Z ogólnopolskiej analizy cen detalicznych wynika, że najtańsze warzywa Polacy kupują w hipermarketach. Z kolei najdrożej jest w dyskontach.

Z ogólnopolskiej analizy cen detalicznych wynika, że najtańsze warzywa Polacy kupują w hipermarketach. Z kolei najdrożej jest w dyskontach. Różnica jest spora, bo wynosi aż 19 proc.
- Hipermarkety walczą o przetrwanie po pandemii, bo duża część ich sklepów była zamknięta ze względu na lokalizację w centrach handlowych - komentuje w MondayNews Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland, portalu zajmującym się rynkiem spożywczym. - Przekłada się to na agresywną strategię promocyjną, obejmującą m.in. warzywa. Największe różnice w cenach widać po takich artykułach, jak np. ziemniaki - 63 proc., czy pomidory - 52 proc.
Dr Maria Andrzej Faliński ze Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego podkreśla w MN, że wszystkie warzywa były sprzedawane luzem na wagę. Zatem główne znaczenie miały źródła zaopatrzenia. Decydowały one o odległości od dostawców do producentów i długości łańcucha dostawy. Liczył się też tani import. - Ziemniaki, w odróżnieniu np. od sałaty, dłużej pozostają świeże.
- Sklepy wielkopowierzchniowe mogą więc zaopatrywać się w nie w większych ilościach bez obawy, że zwyczajnie zepsują się. To z kolei obniża cenę tych produktów w największych placówkach - komentuje dr Krzysztof Łuczak z Grupy BLIX (dostarcza konsumentom odpowiednie treści zakupowe). Najmniejsze różnice są widoczne w przypadku takich warzyw, jak np. ogórki (14 proc.).
- Tutaj ceny kształtuje głównie stały popyt na nie. Znaczenie mają też wymagania dotyczące magazynowania, transportu i ekspozycji - tłumaczy dr Faliński. Zaobserwowano również, że ceny w poszczególnych województwach różnią się od siebie średnio o 6 proc. Najtaniej jest w mazowieckim, lubelskim i dolnośląskim. Z kolei najdrożej jest w pomorskim, opolskim oraz podkarpackim. Kujawsko-Pomorskie jest pod tym względem średniakiem.