Oplanowanych działaniach przypomina Czytelnik. - Burmistrz chciał przekazać w dzierżawę Ośrodek wypoczynkowy nad Jeziorem Starogrodzkim firmie z Tucholi - mówi chełmnianin. - Czemu nic z tego nie wyszło?
Według burmistrza są przeszkody natury prawnej.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Przygotowują przetarg
- Niedługo po tym, jak władze miasta poinformowały o swoich planach okazało się, że nie mogą tego tak po prostu zrobić - dodaje nasz rozmówca.
- Konieczny okazał się przetarg, który miał się odbyć w ciągu miesiąca. Niestety, do dzisiaj się nie odbył. Dlaczego?
Według burmistrza wystąpiły wątpliwości prawne. Jedno jest pewne: chełmiński ośrodek nie zostanie sprzedany a jedynie wydzierżawiony. W magistracie liczą, że jeśli w końcu opracują i ogłoszą przetarg - znajdą się chętni na taką formę.
Najważniejsze, by dbali
- Mamy wątpliwości prawne dotyczące przekazania tucholskiej firmie ośrodka w dzierżawę - twierdzi Mariusz Kędzierski. - Musimy skonstruować przetarg, który będzie obwarowany różnymi ograniczeniami. Chodzi o to, aby uniknąć przekazania naszej własności firmom komercyjnym, bowiem taki scenariusz już przerabialiśmy. Firma zarabiała, miała czysty zysk, a w dzierżawione mienie nie inwestowała ani o nie nie dbała.
Burmistrz nie zamierza tez sprzedawać domków znajdujących się nad jeziorem. One też w dalszym ciągu będą dzierżawione.
Czytaj e-wydanie »