Gdy policjanci w sobotnią noc zostali zaalarmowani o tym, że przy ulicy Kleeberga ktoś dewastuje samochody, udali się na miejsce.
- Patrol, który interweniował w tej sprawie, zauważył siedzącego w jednym z zaparkowanych tam aut mężczyznę. Zapytany przez policjantów nie potrafił odpowiedzieć co robi nocą w cudzym samochodzie - relacjonuje Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji. Zaparkowane obok dwa samochody marki Dacia i Ford były uszkodzone.
- Zebrane dowody doprowadziły do ustaleń, że zatrzymany 30-latek próbował uruchomić fiata cinquecento, w którym zastali go mundurowi i nim odjechać. Tu się zdziwił, gdyż w samochodzie nie było akumulatora. Mężczyzna odpowie teraz za usiłowanie kradzieży pojazdu i uszkodzenia dwóch innych samochodów - dodaje Drobniecka.
To jednak nie koniec jego problemów. Policjanci udowodnili mu jeszcze, że w październiku w jednej z klatek bloku również przy ulicy Kleeberga uszkodził drzwi. Straty wyniosły 3300 zł. Dlatego, odpowie również za to przestępstwo. 30-latkowi grozi teraz kara do 10 lat więzienia.
Więcej informacji z Inowrocławia na: www.pomorska.pl/inowroclaw