Na dyżurkę inowrocławskiej policji zadzwoniła kobieta i poinformowała, że jej pełnoletnia córka zamierza popełnić samobójstwo. Zastępca dyżurnego asp. szt. Robert Dąbrowski, po ustaleniu telefonu do desperatki skontaktował się z nią. Kobieta potwierdziła, że chce ze sobą skończyć, płakała i opowiadała o swoich problemach rodzinnych.
_- W trakcie rozmowy policjant wysłał jednocześnie do jej miejsca zamieszkania patrol. Konwersacja ta trwała do momentu, gdy pod ustalonym adresem pojawili się mundurowi. Kobieta została przewieziona do szpitala, gdzie trafiła pod opiekę lekarz_y - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu. Dodaje ona, że policyjni dyżurni są pierwszymi osobami, które odbierają sygnały, że dzieje się coś złego, że ktoś potrzebuje pomocy. - Sposób prowadzenia przez nich rozmowy musi być spokojny i wyważony, a podejmowane decyzje trafne. Nierzadko zdarza się tak, że policjanci ci działają pod presją czasu, wiedząc, że ułamki sekund mogą zaważyć o ludzkim losie - dodaje I. Drobniecka.