Chełmnianin zaśpiewał „Polały się łzy”. I lały się - po zwycięstwie w Kijowie

- Uzyskałem najwyższą punktację w kategorii śpiew solowy - akademicki i także najwyższą punktację całego konkursu - podkreśla Michał Rajewski. - Festiwal był kilkudniowy, a odbywał się w kategoriach: śpiew solowy, muzyka chóralna i śpiew estradowy.
Festiwal na Ukrainie trwał od 16 do 20 maja.

- Wykonałem utwór wybitnego współczesnego kompozytora prof. Pawła Łukaszewskiego „Boże , Ojcze nasz i opiekunie”. Konkurs składał się z trzech części: eliminacje, kiedy trzeba było wysłać nagranie, przesłuchania konkursowego i koncertu galowego - opowiada chełmnianin. - W czwartek zaśpiewałem podczas koncertu inauguracyjnego w Zborze Zmartwychwstania Chrystusa w Kijowie.

Nie żyje zastępca komendanta policji w Chełmnie. Zmarł będąc na urlopie w okolicy Krakowa

Laureat, zanim wyjechał na Ukrainę, dostał stypendium rektora za wyniki w nauce na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie, które przeznaczone zostało właśnie na udział w konkursie.
W Kijowie najpierw zaśpiewał barytonem utwór „Polały się łzy” Ignacego Jana Paderewskiego, a po ogłoszeniu wyników konkursu sam płakał na scenie.

- Wykonałem pieśń Ignacego Jana Paderewskiego „Polały się łzy”, arię Malatesty „Bella siccome un angelo” z I aktu opery „Don pasquale” G. Donizettiego oraz arię Figara „Non piu andrai” z opery Wesele Figara -W. A. Mozarta - wymienia Michał Rajewski. - Otrzymałem najwyższą punktację od międzynarodowego jury i nagrodę Grand Prix. Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ wiem, że sam talent nie wystarczy. Mam to szczęście, że nad mistrzowską interpretacją utworów i techniką wokalną pracuje ze mną światowej sławy śpiewaczka prof. Jadwiga Rappe. Dziękuję moim pedagogom Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie za rozwój wokalny, każdą cenną radę, godziny ciężkiej pracy.

Konkurencję chełmnianin miał wielka. W konkursie wystąpiło bowiem ponad 400 wykonawców w tym chóry, kwartety, zespoły i wokaliści. Jeśli chodzi o Polaków to było ich dwoje.

- W kategorii wokal estradowy pierwsze miejsce zajęła Wiktoria Pałasz z Choszczna. Tylko my reprezentowaliśmy nasz kraj - wskazuje Michał Rajewski. - Kijów jest pięknym miastem, organizatorzy zapewnili nam atrakcje turystyczne, zwiedzaliśmy również zabytki z przewodnikiem, który porozumiewał się w języku polskim. Dla mnie udział w tym międzynarodowym, prestiżowym wydarzeniu artystycznym to także okazja do nawiązania nowych kontaktów ze śpiewakami i ludźmi kultury. Poznałem fajnych, wartościowych ludzi, a nasza współpraca będzie owocowała wspólnymi projektami i koncertami.
Jesienią Michała Rajewskie-go czeka tournee w Armenii.

- Zabrzmi między innymi muzyka polska, gdyż obchodzimy Rok Moniuszkowski. I z tej okazji wystąpię z programem ojca „polskiej opery narodowej” - zapowiada śpiewak. - Jeżeli chodzi o dalsze plany artystyczne to przygotowuję się do nagrania płyty CD, na której znajdą się pieśni Ignacego Jana Paderewskiego.