Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chełmno. Burmistrz bez konkursu powołał dyrektora Muzeum Ziemi Chełmińskiej. - To przegięcie! - mówi przewodniczący Rady Wojciech Strzelecki

Monika Smól
Monika Smól
Adam Jendryczka (drugi z lewej) - wybrany bez konkursu nowy dyrektor Muzeum Ziemi Chełmińskiej w towarzystwie niedawno powołanej dyrektor ChDK Kamili Cieślewicz i wiceburmistrza Piotra Murawskiego
Adam Jendryczka (drugi z lewej) - wybrany bez konkursu nowy dyrektor Muzeum Ziemi Chełmińskiej w towarzystwie niedawno powołanej dyrektor ChDK Kamili Cieślewicz i wiceburmistrza Piotra Murawskiego Nadesłane/archiwum GP
Adam Jendryczka będzie nowym dyrektorem Muzeum Ziemi Chełmińskiej. Obejmie stanowisko jutro (30.10.2020) - i śmiało można powiedzieć - w atmosferze skandalu! Dlaczego? - Burmistrz powołuje swoich ludzi na stanowiska nie patrząc na kompetencje. Jestem zbulwersowany! Powołanie Adama Jendryczki to przegięcie! Koalicja może się rozpaść - mówi Wojciech Strzelecki, przewodniczący Rady Miasta Chełmna.

Jak sobie podwyższyć emeryturę?

- To kolejny "człowiek burmistrzów"? Nie sprawdzi go żadna komisja, bo przed żadną nie musi stanąć. O dyrektorski fotel ważnej instytucji nie musi rywalizować. Dlaczego? Z takimi osobami jak Anna Grzeszna-Kozikowska czy Anna Soborska-Zielińska - związanymi z Muzeum od lat, gdyby stanęły do konkursu - mógłby nie mieć szans. Mają wiedzę, kierunkowe wykształcenie, znają miasto jak nikt! Ciekawe za jakie zasługi pan Jendryczka dostał fotel od burmistrza?

Skandal wokół wyboru nowego dyrektora Muzeum w Chełmnie

Próbowaliśmy zapytać o to, a także o wykształcenie, wizję funkcjonowania Muzeum itd. Adama Jendryczkę, ale telefonu od nas nie odbiera. Co o nim wiemy? Jest dyrektorem festiwalu Perspektywy Nine Hills - imprezy organizowanej w Chełmnie raz do roku.

Dziś burmistrz Chełmna Artur Mikiewicz opublikował zarządzenie powołując Adama Jendryczkę na dyrektora Muzeum Ziemi Chełmińskiej po tym, jak na emeryturę odeszła Ewa Gerka. O tym, że nie ogłosi konkursu i że ma w planie obsadzić właśnie tego kandydata "Pomorska" dowiedziała się już tydzień temu. Wówczas pytaliśmy burmistrza komu powierzy obowiązki dyrektora i w jakiej trybie zamierza wyłonić nowego szefa instytucji. Czy w konkursie? Odpowiedzi nie dostaliśmy do dziś. Za to dwa dni temu zadzwonił do nas burmistrz, który - cyt. "apelował do naszego sumienia", byśmy nie pisali o konkursie na dyrektora Muzeum do czasu pogrzebu zmarłego niedawno męża odchodzącej na emeryturę dyrektorki tej placówki. Dziś jednak (29.10.) - nie czekając na pogrzeb - burmistrz powołał nowego dyrektora.

- To jest przegięcie! - mówi Wojciech Strzelecki, przewodniczący Rady Miasta Chełmna. - Byliśmy koalicją, przyklepywaliśmy i klaskaliśmy burmistrzowi, bo myśleliśmy, że wyjdzie z tego coś dobrego. Jednak burmistrz pajęczą siecią owija ludzi i swoich wsadza na stołki. Nie zwraca uwagi, czy ktoś ma doświadczenie i kompetencje. Dyrektorem Muzeum robi człowieka - organizatora jednej imprezy - swoją drogą, za takie pieniądze każdy by taką imprezę zrobił - a pracownic Muzeum nawet nie pyta, czy są zainteresowane funkcją dyrektora. Obie panie Anie: Grzeszna-Kozikowska i Soborska-Zielińska pracują tam ponad 20 lat, są wykształcone i zastępowały panią dyrektor nie raz. Też burmistrzowi nie pasują do koncepcji? Koalicja z klubem burmistrza nie oznacza, że ja się podłożę i zmienię zdanie. Nie zrobię tego nawet kosztem utraty stanowiska przewodniczącego Rady. Na szacunek i nazwisko pracuje się latami, traci się go w chwilę. Niestety, złymi decyzjami burmistrza obciążenie są radni, bo mieszkańcy tak myślą - są z burmistrzem, to myślą jak on i popierają jego działania. Nie! Ja jestem bardzo zły, a działaniem burmistrza zbulwersowany!

Przewodniczący Rady Miasta Chełmna odcina się od decyzji burmistrza Chełmna.

- My to co innego niż burmistrz - zaznacza Wojciech Strzelecki. - Nie pamiętam, by w taki sposób działał jakiś z poprzednich burmistrzów. Obecny zatrudnił np. w urzędzie rzecznika prasowego, który zajmuje się tylko jego dobrym pijarem na Facebooku. I to podobno nie za małe pieniądze, za to z nienormowanym czasem pracy. To wszystko jest brzydkie, niestosowne. A wymiany pracowników przez burmistrza nie są udane.

Pracownice Muzeum pominięte. Czy Chełmno to gmina transparentna?

Zapytaliśmy Annę Grzeszną-Kozikowską i Annę Soborską-Zielińską - dwie ikony Muzeum Ziemi Chełmińskiej, które nie pozostają anonimowe dla żadnego chełmnianina - historyczki, z dorobkiem w publikacjach, doświadczone w pracy w Muzeum, czy zostały przez burmistrza chociażby zapytane, czy chciałyby objąć stanowisko dyrektora.

- Nie - odpowiedziały obie wieloletnie (24 i 30 lat) pracownice Muzeum Ziemi Chełmińskiej.

Zaznaczmy, burmistrz mógł powołać dyrektora instytucji bez konkursu - na czas określony, na tzw. pięcioletni kontrakt, czyli w tym przypadku do 29.10.2025 r. Czy taki wybór jest transparentny? - ogromne wątpliwości mają także samorządowcy z powiatu chełmińskiego z wieloletnim doświadczeniem.

- W mojej 20-letniej pracy samorządowca nigdy nie powołałem nikogo na dyrektorskie stanowisko bez konkursu - mówi Zdzisław Gamański, starosta chełmiński. - Zawsze były konkursy, by każdy miał szansę się zaprezentować. To najlepszy sposób wyłonienia kandydata. Chodzi o transparentność działań w samorządzie. Poza tym, nie można zamykać ścieżki kariery pracownikom danej instytucji - oni powinni mieć szansę awansu, rozwoju zawodowego.

- Jestem zwolennikiem konkursów - podkreśla Jakub Danielewicz, wójt gminy Unisław. - Na dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury ogłosiłem konkurs. Wygrał Paweł Marwitz - był to znakomity wybór. Można powołać bez konkursu na jakieś stanowisko np. w urzędzie, jako formę awansu zawodowego pracownika, którego się zna, jego pracę obserwuje. Ale osoby z zewnątrz powołać na dyrektora bez konkursu bym się nie odważył.

Jak powoływano dyrektorów w Chełmnie wcześniej?
- Zawsze byłem zwolennikiem konkursów - mówi Mariusz Kędzierski, były burmistrz Chełmna. - Tego wymaga transparentność. Po drugie, wówczas trzeba powołać komisję konkursową, która ma szansę poznać wizje funkcjonowania instytucji przedstawionej przez wielu kandydatów i wybrać najlepszego. Dla mnie konkurs to najlepsza forma wyłonienia szefa instytucji, który przez lata ma stać na jej czele. Zdobycie stanowiska dyrektora bez konkursu jest co najmniej niesmaczne i ja tak otrzymanej funkcji bym nie przyjął. Nie pogratulowałbym osobie, która tak zdobyła stanowisko, sposobu zdobycia fotela.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska