Chełmno. "Fachowiec" naciągnął kobietę [szerzej]

Wczoraj do naszej komendy zadzwoniła mieszkanka os. Kopernika i poinformowała, że do mieszkań jej bloku puka mężczyzna i podając się za pracownika gazowni chce sprawdzić stan instalacji i liczników.

- Dyżurny natychmiast skierował tam patrol, który przed jednym z bloków zatrzymał podejrzanego mężczyznę - mówi mł. asp. Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - 21-latek w jednym z mieszkań wyłudził od starszej kobiety pieniądze powołując się na jej sąsiadkę, która ma niesprawną instalację gazową i chce, by "ten fachowiec" ją naprawił. Pieniądze rzekomo potrzebowała na pokrycie kosztów naprawy.

Śledczy odzyskali wyłudzone pieniądze. Sprawdzają czy ofiarą oszusta nie padło więcej osób.

- Apelujemy do mieszkańców, aby w podobnych przypadkach zachowali czujność i nie wahali się poinformować o swych wątpliwościach policję - zachęca Agnieszka Sobieralska. - Z reguły bywa tak, że "prawdziwi fachowcy" informują wcześniej o swojej wizycie i na pewno posiadają przy sobie dokumenty potwierdzające ich zatrudnienie w danej firmie. Każdy z mieszkańców ma prawo żądać takiego dokumentu od osoby pukającej do drzwi. Ma też prawo zadzwonić do siedziby firmy i poprosić o potwierdzenie zarówno personaliów pracownika, jak i rodzaju wykonywanej w tym dniu usługi.

W przypadku wątpliwości lub podejrzeń, że osoba ta ma nieczyste zamiary, należy poinformować policję wybierając numery alarmowe: 112 - z telefonu komórkowego lub 997 - z telefonu stacjonarnego.
Za oszustwo 21-latkowi z Chełmna grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.