https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chełmno. Głosowania były nieważne?

Monika Smól
Radni kilkanaście razy podnosili ręce głosując nad uchwałami. Wojewoda je unieważni?
Radni kilkanaście razy podnosili ręce głosując nad uchwałami. Wojewoda je unieważni? (mona)
- Sesja jest nielegalna, bo zwołana niezgodnie z prawem - oznajmił radnym powiatowym Janusz Wojtaszewski. I wyszedł z sali. Sesja toczyła się dalej. - Poinformuję o tym wojewodę - zapowiada.

W prowadzeniu środowej sesji przewodniczącego Zbigniewa Orzechowskiego zastąpił wiceprzewodniczący Dariusz Jach. To jego podpis widnieje na zawiadomieniach o sesji - na pieczątce przewodniczącego.

Sesja czy spotkanie?

- Powstał wielki problem prawny - zauważył Wojtaszewski. - Sesję zwołała osoba nie mająca do tego uprawnień. Robić może to wyłącznie przewodniczący. Ta sesja będzie nieważna, przyjęte uchwały także. Szkoda, że wydarzyło się to w 13. roku istnienia samorządu powiatowego.
Według radnego wiceprzewodniczący może prowadzić w zastępstwie sesje, jednak zwoływać jej nie ma prawa. Pewności nie miał radca prawny starostwa. Dariusz Jach chciał zamknąć obrady, ale wicestarosta Zdzisław Gamański prosił o przerwę, by prawnik zapoznał się z przepisami.

- Przyszliśmy, więc możemy sobie porozmawiać, ale wiceprzewodniczący zamknął sesję i nie można dziś wrócić do obrad - mówiła radna Violetta Gryszan.

- Porozmawiać to możemy w kawiarni - odparł Gamański.

I wskazano, że Jach nie wypowiedział magicznej formułki "zamykam sesję".

- Prawnikiem nie jestem, ale radca ma wątpliwości, więc może lepiej jeszcze raz zwołać sesję niż podejmować uchwały, które zostaną zaskarżone - proponował Dariusz Jach.

- Ustawa jest dokumentem wyższego rzędu niż statut, statut nie może zawężać - zaznaczył starosta Wojciech Bińczyk.

Po przerwie wrócono do obrad. Jach nie wyjaśniał dlaczego, podkreślił tylko, że formalnie nie zamknął sesji, więc ją kontynuuje.

Starosta powołuje się na art. 14 pkt. 3 Ustawy o samorządzie powiatowym.

- Zadaniem przewodniczącego jest wyłącznie organizowanie pracy rady i prowadzenie obrad - czytamy w ustawie. - Przewodniczący może wyznaczyć do wykonywania swoich zadań wiceprzewodniczącego. W przypadku nieobecności przewodniczącego i niewyznaczenia wiceprzewodniczącego, zadania jego wykonuje najstarszy wiekiem wiceprzewodniczący.

- Zbigniew Orzechowski wyznaczył Jacha na zastępcę - wyjaśnia Wojciech Bińczyk.
Swoje racje podtrzymuje Janusz Wojtaszewski. Uważa, że nie było sesji, tylko spotkanie.

- Jestem pewny na dwieście procent, że mam rację - utrzymuje radny. - Jeszcze dzisiaj poinformuję wojewodę o tym incydencie, że mimo wątpliwości radcy prowadzili dalej sesję. Nielegalną i nieważną.

Według radnego, który w ubiegłej kadencji był przewodniczącym, i w statucie i w ustawie jest zapis, że sesję zwołuje i ustala porządek obrad przewodniczący i potwierdza to własnoręcznym podpisem.

Komuś zabrakło wiedzy

- To jego wyłączna kompetencja - dodaje Wojtaszewski. - Chodzi o to, by nie było manipulacji, bo każdy wiceprzewodniczący zwoływałby sobie sesje. Błąd wynika z ich niewiedzy, a radni bezkrytycznie przyjmują manipulację. Wpadki się zdarzają, wystarczyło przeprosić i zwołać sesję w trybie nadzwyczajnym.

Rzecznik prasowy wojewody kujawsko-pomorskiego na razie nie chce ferować wyroków.

- Jeśli radny złoży skargę, poprosimy samorząd powiatowy o przekazanie dokumentów z sesji - mówi Bartłomiej Michałek. - Wojewoda, po kontroli, wyda decyzję czy uchwały są prawomocne czy należy je uchylić.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
pumona
dla mnie tez
c
cezbak
A mnie ta cala sytuacja trąci pieniactwem.
o
obi
Może szanowna Rada Powiatu zasiądzie najpierw do lektury prawa na podstawie którego działa. Będzie to z pożytkiem dla wszystkich a szczególnie dla niej samej.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska