https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chełmno. Na domu kultury zostanie położona "kołderka"

(mona)
- Marszałek nie jest jasnowidzem, musiał pan o środki wystąpić, trzeba było zabezpieczyć wkład własny - wytknął radny Lesław Giżyński
- Marszałek nie jest jasnowidzem, musiał pan o środki wystąpić, trzeba było zabezpieczyć wkład własny - wytknął radny Lesław Giżyński Fot. Monika Smól
Burmistrz zdobył środki na termomodernizację Chełmińskiego Domu Kultury. Dziś podpisze umowę w Urzędzie Marszałkowskim.

Radni długo dyskutowali nad tą sprawą podczas ostatniej sesji. Skarbnik zaproponowała zmniejszenie o 270 tys. złotych wydatków na budowę sieci wodociągowej przy ul. Przemysłowej i ul. Magazynowej oraz przesunięcie zadania na przyszły rok. Część środków jest potrzebna na wkład własny przy termomodernizacji.
- Jeśli zdejmiemy pieniądze z tego zadania, zrobimy krok do tyłu, to błąd - mówił radnyJanusz Błażejewicz. - Bądźmy konsekwentni. Można zapytać: skoro jest tam woda, to po co w ogóle wodociąg robić? Przedsiębiorcy, mający zakłady w tej okolicy, przeczytają to i zrobią szum, a burmistrz powie, że to radni zatwierdzili. Jestem przeciwny rezygnacji z zadania. Trzeba zrobić i ChDK, i wodociąg. W listopadzie mieliśmy dostać zwrot pieniędzy za Podgórną, a jeszcze ich nie ma, bo trwają procedury. Może zwiększmy deficyt, a obniżymy, gdy wpłyną i zrobimy oba zadania?
Podobnego zdania był radny Adam Ziemecki.
- Jeśli się nie zgodzicie, będę musiał podziękować marszałkowi za pieniądze, które chce nam dać - mówił burmistrz Mariusz Kędzierski. - Co do bojaźni przed przedsiębiorcami, to mój pomysł, na radnych winy nie zrzucę. Przetarg na wodociąg nie został ogłoszony, trwa budowa kanalizacji.
- Kwota, która wróci do nas za Podgórną, jest ujęta w dochodach, na razie na papierze - wyjaśniła skarbnik Danuta Brzezińska.
Zdaniem radnego Michała Wrażenia, budżet to rzecz święta.
- Woda była tam poniżej krytyki - mówił Michał Wrażeń. - Nie znamy opinii przedsiębiorców, co do pilności budowy wodociągu nikt się do nich nie pofatygował. Nie można zdjąć tego zadnia, choć ChDK też należy robić.
Burmistrz zapewnił, że zna zdanie przedsiębiorców, zadowolonych z tego, że mają wodę.
- Z Unią Europejską tak to funkcjonuje, że pieniądze pojawiają się niespodziewanie, bierzemy je i jadę podpisać umowę albo nie - podkreślił. - Natomiast pieniądze za Podgórną państwo przecież już przyjęliście uchwalając w grudniu budżet.
- Marszałek nie jest jasnowidzem, musiał pan o środki wystąpić, trzeba było zabezpieczyć wkład własny - wytknął radny Lesław Giżyński. - Teraz mamy robić ChDK i "Rondo"? Potem oba ogrzewać? Skąd na to środki?
- Na "Rondo" jest 2,7 mln złotych, zostały z ochrony dziedzictwa i zarząd województwa pozwolił mi je przeznaczyć na remont i rozbudowę "Ronda" - wyjaśniał burmistrz. - Mówienie: kino albo ChDK to mrzonka. To dwa zadanie odległe w czasie. Będą oszczędności z termomodernizacji, budynek zawsze można będzie sprzedać. ChDK funkcjonuje cały czas w "Rondzie", więc jakie dodatkowe koszty?Nie wiem, co jeszcze powiedzieć, byście pozwolili mi pozyskać pieniądze unijne. Myślałem, że jest się czym chwalić, a zaraz wyjdzie, że to zarzut.
Janusz Błażejewicz zaproponował, że skoro ewentualną złość przedsiębiorców burmistrz bierze na siebie, to wystarczy zapis, by - gdy pojawią się w budżecie pieniądze - do zadania wrócić w pierwszej kolejności. A teraz wyłożyć je na termomodernizację. Na to przystała większość.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska