Wśród zasłużonych dla miasta chełmnian znalazł się Lech Bolt. Do grona honorowych obywateli przyjęto: Stefana Rafińskiego, Jana Kujaczyńskiego, Zofię Zych oraz Jerzego Kałdowskiego.
Do tytułu ks prałata Jana Kujaczyńskiego i dr Zofię Zych zgłosiło Stowarzyszenie Osób Internowanych "Chełminiacy 1982".
Jan Kujaczyński był proboszczem parafii p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Chełmnie. Od lat sześćdziesiątych związany był z Chełm-nem, gdzie w czasach przemian politycznych służył duchowym wsparciem lokalnej opozycji.
Pochodząca z Małego Czystego w gminie Stolno Zofia Zych dorosłe życie związała z Chełmnem. Jako lekarz służyła mieszkańcom miasta, wykształciła kilka pokoleń lekarzy, była przykładem wierności ideałom służenia ludziom. Tytuł nadano jej pośmiertnie. Podobnie jak Jerzemu Kałdowskiemu. Ten urodzony w Chełmnie historyk, mediewista, muzyk był założycielem Muzeum Ziemi Chełmińskiej i jego pierwszym dyrektorem. Autor wielu opracowań historycznych i pieśni sławiących miasto zgłosili dyrektor i pracownicy muzeum.
Z kolei kandydaturę Stefana Rafińskiego zgłosili radni Jacek Kordowski i Grzegorz Dziko-wski. Choć urodził się on w Grudziądzu, był wieloletnim nauczyciel w chełmińskim liceum, gdzie wykształcił wiele pokoleń. Opracował i wydał m. in. "Chełmiński Słownik Biograficzny" czym rozsławia mieszkańców.
Członkowie komisji oświaty, kultury, sportu turystki, zdrowia, opieki społecznej i ochrony środowiska Rady Miasta zgłosili Lecha Bolta, jako zasłużonego dla miasta. Chełmnia-nin, twórca Klubu Turystów Wodnych, jest organizatorem pierwszego ogólnopolskiego spływu krajowego po Wdzie, który z czasem stał się międzynarodowy. Komandor został już wyróżniony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Krzyżem Zasłużonych.
Chociaż rajcy miejscy jednogłośnie poparli nadanie tytułów tym osobom, dopatrzyli się wad i braków w regulaminie. To wywołało dyskusje, która przeciągnęła się na dwie sesje. W efekcie powołana została komisja, która zajmie się wniesieniem do niego poprawek.
- Mamy dwa tytuły, a w regulaminie nie zostało jasno sprecyzowane komu i za co je przyznajemy - wytknął radny Michał Stachewicz. - Nie wiadomo też, co wręczamy. A skoro już nadajemy tytuły, to powinniśmy to wiedzieć co wraz z nimi. Trzeba do tego poważnie podchodzić, bo będzie bałagan i wstyd.
Przewodniczący Rady Miasta Janusz Błażejewicz podkreślał, że tylko wykonuje podjętą pięć lat temu przez radnych uchwałę.
- To, że regulaminy się zmienia to normalne, ale gdyby każda nowa rada zmieniała to co uchwalili poprzednicy, świadczyłoby to o braku przekonania, że pracowali sumiennie - zauważył radny Jan Jurczak. - Nie można zakładać, że skoro nie było się w poprzedniej radzie, to tamta nie pracowała dobrze.
Michał Stachewicz zapewniał, że wiele uchwał respektuje, nawet jeśli ich nie tworzył.
- Nie biję piany, po prostu podchodzę do tematu poważnie. A w regulaminie nie ujęto trybu ani zasad nadawania tytułów - tłumaczył radny.
Radny WaldemarPiotrowski zaapelował, by komisja na następną sesję przygotowała nowy, poprawiony regulamin.
Uroczyste wręczenie wyróżnień odbędzie się podczas uroczystej sesji w grudniu.