Dokumentacja na budowę bloku przy ul. Rycerskiej już od kilku miesięcy jest gotowa. Na drodze do postawienia budynku stanęła jednak przeszkoda - kiedyś ktoś wybił okna w budynku, z którym blok będzie się stykał.
- Nie mogliśmy go przecież "przykleić" do ściany z oknami - mówi burmistrz Mariusz Kędzierski. - Musieliśmy udowodnić, że nie powinno ich tam być i doprowadzić do zamurowania. A to dość długo trwało, choć ostateczni właściciel budynku przyznał nam rację i dobrowolnie zgodził się na ich zlikwidowanie.
Prace wykonała firma zatrudniona przez Urząd Miasta. Robotnicy zamurowali kilka istniejących okien, a właścicielowi lokalu usytuowanego na ostatnim piętrze - wybili dziurę i wstawili okno w dachu. - Musieli też prywatnym lokatorom zrobić drobne remonty w pomieszczeniach, w których zlikwidowano im okna - podkreśla Józef Chmarzyński, kierownik Wydziału Mienia Komunalnego i Inwestycji Urzędu Miasta Chełmna. - Firma, której zleciliśmy prace, musiała przedstawić zaświadczenia z podpisami od tych osób, że są zadowolone z ostatecznego efektu. Na tej podstawie wypłaciliśmy wykonawcy pieniądze.
Projektant musi teraz nanieść zmiany w projekcie.
- Potem będziemy ubiegać się o pozwolenie na budowę w Starostwie Powiatowym - dodaje burmistrz. - Ma ono ważność trzy lata. Tyle będziemy mieli na zdobycie pieniędzy i rozpoczęcie budowy. Będę się starał, aby udało się to jak najszybciej.
Budynek przy ul. Rycerskiej będzie miał trzy klatki, cztery kondygnacje: parter plus trzy piętra, a do tego użytkowe poddasze. Zamieszkają w nim aż 44 rodziny.
- Dwa lub trzy mieszkania na parterze będą dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych - informuje Józef Chmarzyński. - Mieszkania liczą od 27 do 38 metrów kwadratowych, a więc powinny zaspokoić potrzeby zarówno osób samotnych, jak i dużych rodzin.
Urzędnicy zapowiadają, że w bloku zamieszkają wyłącznie osoby systematycznie płacące czynsze i posiadające źródło utrzymania.
