Aż 108 łóżek i tyleż samo szafek do szpitalnych pokoi dla pacjentów dotarło do szpitala w Chełmnie. Już na pierwszy rzut oka dostrzec można, że wniosły do smutnych sal więcej ciepła.
W szpitalnych salach mogą poczuć się jak w domu
- To wyposażenie dostarczyła nam firma "Stolter" - informuje Mariola Burc, dyrektor chełmińskiej lecznicy. - Postanowiliśmy, że skoro możemy zamówić nowe meble, to odejdziemy od białych - takich typowo szpitalnych. Te zakupione są bardzo funkcjonalne, a przy tym - nie przytłaczają, ponieważ zamiast zimnej bieli są albo posrebrzane albo mają okleinę z drewna. Od razu, gdy je wstawiono, w salach zrobiło się domowo.
Łóżka trafiły na wszystkie szpitale oddziały oprócz pediatrycznego, który w pełni wyposażony został kilkanaście miesięcy temu.
Nowe meble mają nie tylko poprawić estetykę tego miejsca, ale również spełnić bardzo ważną funkcję - sprawić, aby czas, który muszą spędzić w szpitalu, był dla nich bardziej komfortowy.
- Przede wszystkim po łóżkach znajdujących się na sali oddziału wewnętrznego, oczekujemy więcej niż tylko dobrego wyglądu i wygody - podkreśla Mariola Burc. - Zamówiliśmy tam łóżka specjalistyczne, służące do nadzoru kardiologicznego. One umożliwiają lepszą opiekę nad pacjentem leżącym, któremu przez cały czas trzeba monitorować czynności życiowe. Jest ich teraz aż pięć.
Szpital wzbogacił się także w kozetki.
Pozbyli się wysłużonych mebli
- Stare miały już swoje lata, były wysłużone - zaznacza dyrektor lecznicy. - Zostały rozdzielone na różne szpitalne oddziały. Dodatkowo oddział ginekologiczno-położniczy został doposażony w łóżko porodowe oraz inkubator do intensywnej opieki medycznej nad noworodkiem.
Stare łózka w większości zostały ze szpitala wywiezione.
- Zostawiliśmy niewiele z nich - nie ukrywa dyrektor Burc. - Większość z nich, co widać było choćby po fasonie, wyprodukowana została latach sześćdziesiątych.