„Zakaz opierania się o ladę” w szpitalu im. Jurasza w Bydgoszczy. Placówka wyjaśnia

Mama naszej Czytelniczki doznała urazu ręki (jak się później okazało, doszło do złamania) i musiała pilnie skorzystać z pomocy lekarza. Pani Adela nie chciała czekać na przyjazd karetki i swoim samochodem zawiozła rodzicielkę na Szpitalny Oddział Ratunkowy Jurasza. Była sobota.

- Spędziłyśmy tam blisko pięć godzin, ale moja mama uzyskała profesjonalną pomoc. Oprócz zaopatrzenia ręki, wykonano też tomograf głowy. Podczas upadku, mama uderzyła bowiem czołem o betonowy słupek – relacjonuje nasza Czytelniczka. - W trakcie oczekiwania, ze zdziwieniem, spostrzegłam tabliczki o treści „Zakaz opierania się o ladę". Widnieją one przy miejscu przyjęć na SOR. Przecież zgłaszają się tam osoby chore, osłabione i mają chyba prawo się oprzeć. Z czego wynika ten zakaz? Kto go wydał?

- Informacja dotyczy miejsca, gdzie znajduje się ochrona. Nie ma tam szyby z pleksi i niektórzy zaglądają np. na ekrany monitorów. Jest to podyktowane kwestiami bezpieczeństwa. W żadnym wypadku nie dotyczy to jednak pacjentów. Oni oczywiście mają prawo opierać się o ladę – wyjaśnia szpital.

Nowoczesny SOR Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. dr. A. Jurasza w Bydgoszczy oddano do użytku w 2014 roku. Inwestycja, na którą składały się budowa i wyposażenie kilkupiętrowego skrzydła budynku kosztowała 160 mln zł, z czego aż 100 mln zł stanowił koszt wyposażenia. W ocenie dyrekcji lecznicy, SOR jest obecnie jednym z najnowocześniejszych w kraju. Oddział został wyposażony w kilka stanowisk obserwacyjnych i diagnostycznych, sale reanimacyjne, cyfrową radiologię oraz nowoczesny tomograf komputerowy.

W pięciokondygnacyjnym obiekcie oprócz szpitalnego oddziału ratunkowego ulokowano zespół sal operacyjnych z oddziałem anestezjologii i intensywnej terapii medycznej oraz centralną sterylizatornią. Budynek stanął w miejscu dawnego głównego wejścia do szpitala.

Na dachu zbudowano lądowisko dla helikopterów, dopuszczone także do przyjmowania lotów nocnych. Dzięki temu do SOR można szybko przewieźć m.in. ofiary wypadków drogowych z całego regionu.