Radny Janusz Błażejewicz stwierdził, że temat powraca, bo 30 tys. złotych na zadania wspólne z Zarządem Dróg Wojewódzkich są już zabezpieczone w budżecie.
- Czemu mamy zwiększać tę kwotę jeszcze o ponad 40 tysięcy złotych? - pytał Janusz Błażejewicz. - Dofinansowanie ma wynieść 27 tysięcy złotych.
Burmistrz wyjaśnił, że środki już zabezpieczone przeznaczone zostaną na inny cel.
- Te 30 tysięcy złotych mamy na te zadania, które każdego roku wykonujemy wspólnie z ZDW - tłumaczył Mariusz Kędzierski. - Z kolei dodatkowe mają być wkładem własnym do zadania, które chcemy zrealizować w ramach Drogowej Inicjatywy Samorządowej. Szkoda byłoby nie skorzystać z pieniędzy oferowanych przez marszałka i nie zrobić dodatkowego chodnika przy drodze wojewódzkiej.
Zygmunt Szuster, kierownik Wydziału Gospodarki Miejskiej i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta wyjaśniał rajcom, że mniejsza kwota przeznaczona jest na chodnik przy Szosie Grudziądzkiej - od istniejącego po lewej stronie, gdy idzie się od strony Grubna, do wiaduktu.
- A w ramach DIS chodnik będzie odnowiony od wiaduktu do świateł przy os. Skłodowskiej i od Kolonii Wilsona w stronę wiaduktu, po prawej - podkreślał Szuster.
Radny Władysław Knap zauważył, że chodnik bardziej przydałby się na ul. Brzoskwiniowej.
- To pomyłka, żeby wymieniać dobry chodnik na lepszy, gdy na Brzoskwiniowej w ogóle go nie ma - ocenił Janusz Błażejewicz.
- Może i by się przydał na Brzoskwiniowej, ale rozmawiamy o DIS - dodał burmistrz. - Dostajemy wsparcie od marszałka, który dofinansowuje zadania przy "swoich" drogach - jak to, bo jest przy wojewódzkiej "550". Brzoskwiniowa "jego" drogą nie jest!
Rajcy zdecydowali się ostatecznie zabezpieczyć pieniądze na deptak.
- Marszałek daje materiał, a my ponosimy koszt wykonania - wyjaśnił Mariusz Kędzierski. - Zadanie zrealizujemy jeszcze w tym roku.