- Przy ulicy Poprzecznej prowadzone są naprawy instalacji kanalizacyjnej - mówi Tomasz Zbilski, rzecznik prasowy PSP w Chełmnie. - Pracownik łyżką koparki uszkodził gazociąg. Na początek zakorkowana i zabezpieczona została instalacja. Po przyjeździe na miejsce pracowników gazowni, zamknięto całą nitkę gazową na zaworze i przystąpiono do naprawy.
Przeczytaj również: Cekcyn. Podczas prac ziemnych uszkodzono gazociąg
Strażacy z chełmińskiej PSP ewakuowali cztery osoby, piętnaście rodzin uprzedzili o tym, że może zajść konieczność opuszczenia przez nich mieszkań, zabezpieczali też teren.
- Nie było przekroczeń parametrów stężeń wybuchowych - zapewnia Tomasz Zbilski. - Takie rzeczy podczas prac remontowych się zdarzają.
W Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji tłumaczą, że rury różnych instalacji, które przechodzą pod ziemią, powinny być odpowiednio oznakowane.
Przeczytaj też: Tuchola. Koparka uszkodziła gazociąg, wyciekał gaz.
- Żółta taśma znajdowała się na samej rurze, a powinna - 30 centymetrów nad nią - mówi Jarosław Matuszewski, dyrektor ZWiK w Chełmnie. - Wiem to, ponieważ my nasze także musimy znakować, tyle że taśmą niebieską. Wówczas robotnik obsługujący koparkę ma sygnał, że musi dalej kopać ręcznie, bo poniżej taśmy będzie rura. Ewidentnie, nabroiliśmy my, ale pracownik nie mógł wiedzieć, że na instalację natrafi. Tym bardziej, że przy rurach z metalu nie ma takich kłopotów, bo je wskazuje wykrywacz. Z polietylenowymi jest jak widać gorzej, wykrywacz ich nie widzi.
Pracownicy gazowni zapewnili, że sprawnie wymienia fragment przerwanej rury.
Kruszwica. Ulatniał się gaz, 40 osób ewakuowano
Czytaj e-wydanie »