Spotkanie na dobre się nie zaczęło, a gospodarze przegrywali trzema bramkami. Wynik mówi sam za siebie. Nie ma sensu komentować fatalnej gry włocławian. Gospodarze nie podjęli walki. Młodzi piłkarze wyraźnie ustępują umiejętnościami. W takiej dyspozycji, jak w środę będzie im trudno zdobyć gola w rozgrywkach, a o zdobyczy punktowej mogą tylko pomarzyć. Dobrze, że Chemik w drugiej połowie odpuścił, bo bylibyśmy świadkami prawdziwego pogromu.
Włocłavia - Chemik Bydgoszcz 0:8 (0:6)
Bramki: Aleksander Kostiuk 3 (5, 28, 36), Robert Kawałek 2 (3, 40), Dawid Raszka (7), Damian Rysiewski (50), Bartosz Rudziński (72)
FOTORELACJA Z MECZU WŁOCŁAVIA - CHEMIK BYDGOSZCZ 0:8. TUTAJ
Piotr Gruszka, trener Chemika po meczu