1 z 15
Przewijaj galerię w dół
Kierowca chevroleta, który w piątek, 25 maja, roztrzaskał...
fot. poscigi.pl

Chevrolet roztrzaskał się na wiadukcie. Kierowca mógł jechać nawet 200 km//h. Policja próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego wypadku

Kierowca chevroleta, który w piątek, 25 maja, roztrzaskał się o wiadukt na S3 na odcinku Nowa Sól-Nowe Miasteczko miał ogromną prędkość. Samochód mógł jechać nawet 200 km/h.

– Cały czas trwają ustalenia dotyczące wypadku – mówi st. sierż. Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji. Policjanci zajmujący się śmiertelnym zdarzeniem czekają na informację od dolnośląskiej policji dotyczące danych kierującego, który zginał w wypadku.

Wiadomo, że chevrolet jechał w kierunku Nowej Soli. Rozpędzone auto wypadło z drogi i z ogromną siłą uderzyło w betonowy wiadukt w budowie. Prędkość auta była ogromna. Chevrolet mógł jechać nawet 200 km/h. Uderzenie auta o wiadukt było potężne. Z chevroleta nic nie zostało. Samochód w dodatku wyleciał na wzniesienie za wiaduktem i tam upadł. Kierowca zginął na miejscu.

Nowosolscy policjanci cały czas ustalają jak doszło do wypadku, na asfalcie nie było śladów hamowania.

Zobacz też wideo: KRYMINALNY CZWARTEK - 24.05.2018 - Szaleniec z nożem ranił dwie kobiety, mógł zabić nawet 9 osób. Nożownik został obezwładniony przez policjantów i świadków


POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":




2 z 15
Kierowca chevroleta, który w piątek, 25 maja, roztrzaskał...
fot. poscigi.pl

Chevrolet roztrzaskał się na wiadukcie. Kierowca mógł jechać nawet 200 km//h. Policja próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego wypadku

Kierowca chevroleta, który w piątek, 25 maja, roztrzaskał się o wiadukt na S3 na odcinku Nowa Sól-Nowe Miasteczko miał ogromną prędkość. Samochód mógł jechać nawet 200 km/h.

– Cały czas trwają ustalenia dotyczące wypadku – mówi st. sierż. Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji. Policjanci zajmujący się śmiertelnym zdarzeniem czekają na informację od dolnośląskiej policji dotyczące danych kierującego, który zginał w wypadku.

Wiadomo, że chevrolet jechał w kierunku Nowej Soli. Rozpędzone auto wypadło z drogi i z ogromną siłą uderzyło w betonowy wiadukt w budowie. Prędkość auta była ogromna. Chevrolet mógł jechać nawet 200 km/h. Uderzenie auta o wiadukt było potężne. Z chevroleta nic nie zostało. Samochód w dodatku wyleciał na wzniesienie za wiaduktem i tam upadł. Kierowca zginął na miejscu.

Nowosolscy policjanci cały czas ustalają jak doszło do wypadku, na asfalcie nie było śladów hamowania.

Zobacz też wideo: KRYMINALNY CZWARTEK - 24.05.2018 - Szaleniec z nożem ranił dwie kobiety, mógł zabić nawet 9 osób. Nożownik został obezwładniony przez policjantów i świadków


POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":




3 z 15
Kierowca chevroleta, który w piątek, 25 maja, roztrzaskał...
fot. poscigi.pl

Chevrolet roztrzaskał się na wiadukcie. Kierowca mógł jechać nawet 200 km//h. Policja próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego wypadku

Kierowca chevroleta, który w piątek, 25 maja, roztrzaskał się o wiadukt na S3 na odcinku Nowa Sól-Nowe Miasteczko miał ogromną prędkość. Samochód mógł jechać nawet 200 km/h.

– Cały czas trwają ustalenia dotyczące wypadku – mówi st. sierż. Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji. Policjanci zajmujący się śmiertelnym zdarzeniem czekają na informację od dolnośląskiej policji dotyczące danych kierującego, który zginał w wypadku.

Wiadomo, że chevrolet jechał w kierunku Nowej Soli. Rozpędzone auto wypadło z drogi i z ogromną siłą uderzyło w betonowy wiadukt w budowie. Prędkość auta była ogromna. Chevrolet mógł jechać nawet 200 km/h. Uderzenie auta o wiadukt było potężne. Z chevroleta nic nie zostało. Samochód w dodatku wyleciał na wzniesienie za wiaduktem i tam upadł. Kierowca zginął na miejscu.

Nowosolscy policjanci cały czas ustalają jak doszło do wypadku, na asfalcie nie było śladów hamowania.

Zobacz też wideo: KRYMINALNY CZWARTEK - 24.05.2018 - Szaleniec z nożem ranił dwie kobiety, mógł zabić nawet 9 osób. Nożownik został obezwładniony przez policjantów i świadków


POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":




4 z 15
Kierowca chevroleta, który w piątek, 25 maja, roztrzaskał...
fot. poscigi.pl

Chevrolet roztrzaskał się na wiadukcie. Kierowca mógł jechać nawet 200 km//h. Policja próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego wypadku

Kierowca chevroleta, który w piątek, 25 maja, roztrzaskał się o wiadukt na S3 na odcinku Nowa Sól-Nowe Miasteczko miał ogromną prędkość. Samochód mógł jechać nawet 200 km/h.

– Cały czas trwają ustalenia dotyczące wypadku – mówi st. sierż. Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji. Policjanci zajmujący się śmiertelnym zdarzeniem czekają na informację od dolnośląskiej policji dotyczące danych kierującego, który zginał w wypadku.

Wiadomo, że chevrolet jechał w kierunku Nowej Soli. Rozpędzone auto wypadło z drogi i z ogromną siłą uderzyło w betonowy wiadukt w budowie. Prędkość auta była ogromna. Chevrolet mógł jechać nawet 200 km/h. Uderzenie auta o wiadukt było potężne. Z chevroleta nic nie zostało. Samochód w dodatku wyleciał na wzniesienie za wiaduktem i tam upadł. Kierowca zginął na miejscu.

Nowosolscy policjanci cały czas ustalają jak doszło do wypadku, na asfalcie nie było śladów hamowania.

Zobacz też wideo: KRYMINALNY CZWARTEK - 24.05.2018 - Szaleniec z nożem ranił dwie kobiety, mógł zabić nawet 9 osób. Nożownik został obezwładniony przez policjantów i świadków


POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":




Pozostało jeszcze 10 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Nie takiego meczu oczekiwali fani Astorii Bydgoszcz. Tak kibicowaliście koszykarzom!

Nie takiego meczu oczekiwali fani Astorii Bydgoszcz. Tak kibicowaliście koszykarzom!

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Zobacz również

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli