https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chociaż mróz tęgi, trzymamy się ciepło

MAŁGORZATA GOŹDZIALSKA
- Temperatura wewnątrz pieca sięga ośmiuset  stopni Celsjusza - mówi Wojciech Krauze (z  prawej), mistrz zmianowy we włocławskim  MPEC. Z lewej - Dariusz Tomaszewski,  dyspozytor systemu ciepłowniczego.
- Temperatura wewnątrz pieca sięga ośmiuset stopni Celsjusza - mówi Wojciech Krauze (z prawej), mistrz zmianowy we włocławskim MPEC. Z lewej - Dariusz Tomaszewski, dyspozytor systemu ciepłowniczego. Fot. Wojciech Alabrudziński
Wolno sunące auta, szybko przemykający przechodnie, stłuczki na śliskich jezdniach, zawieszone kursy autobusowe - tak wczoraj było na włocławskich ulicach. Jednak mimo siarczystych mrozów, miasto funkcjonowało w miarę normalnie.

     Większość autobusów Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Włocławku wyjechała wczoraj bez większych problemów na ulice. Służby techniczne przez całą noc jednak "odpalały" wozy, aby nie zamarzły. Mimo jednak, że miejskie autobusy jeżdżą na "arktycznym" paliwie, tzn. mającym niską temperaturę zamarzania, nie wszystkie wytrzymały temperatury minus 31 stopni. Cztery kursy zostały zawieszone, bo na trasie autobusy "zamarzły".
     Problemy z dojazdem
     do pracy mieli natomiast właściciele prywatnych aut, garażujących "pod chmurką". Po pierwsze - nie wszystkie samochody dały się uruchomić, po drugie - ulice były śliskie i auta posuwały się z prędkością od 20 do 40 km na godzinę. Mimo jednak ostrożności ze strony kierowców, nie udało się uniknąć stłuczek. Tylko na alei Jana Pawła II zderzyły się wczoraj rano cztery auta. Do południa w całym mieście doszło do trzech kolizji.
     Przy tak niskich temperaturach
     nie było, na szczęście kłopotów z ogrzewaniem mieszkań. - Sieć ciepłownicza Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej funkcjonuje bez zakłóceń - mówiła nam wczoraj Halina Szumska, wiceprezes MPEC. Większych awarii nie było także w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji. Na terenie prywatnych posesji zamarzło natomiast około 20. przyłączy wodociągowych. - Nie zostały przed zimą właściwie zabezpieczone- tłumaczy Andrzej Dominikowski, mistrz sieci wodociągowej.
     Mieszkańcy sygnalizowali
     nam też, że rano we Włocławku nieczynnych było wiele banko-matów. - Bankomaty nie zamarzły, ale z powodu trudnych warunków drogowych bankowe konwoje mogły dotrzeć później - tłumaczył nam dyrektor jednego z banków. Niskie temperatury i śliskie drogi utrudniały także jazdę kierowcom włocławskiego oddziału PKS. - Wczoraj na trasy wyjechało 89 spośród 94 wozów - powiedział nam dyrektor Bogumił Witkowski. - Nie udało się natomiast uruchomić autobusów, które garażowały w miejscu zamieszkania kierowców. Cztery kursy z Włocławka, cztery z Aleksandrowa Kujawskiego i siedem z Radziejowa były też na starcie opóźnione.
     **

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska