Przed kilkoma dniami nadeszła dobra wiadomość od rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, że spółka, która chce zbudować supernowoczesny zakład, dostanie pożyczkę w wysokości 14 mln 160 tys. zł.
A umowa na dofinansowanie z regionalnego programu operacyjnego opiewa na 15 mln zł. Jeśli dodać do tego wkład własny gmin, które traktują to przedsięwzięcie jako priorytet, to finansowanie jest zapewnione. Zakład ma kosztować ok. 40 mln zł, więc samorządy muszą się złożyć i zebrać 10 mln zł.
- Przetarg na wykonawstwo ogłosimy pod koniec tego tygodnia - mówi Lucyna Perlicka, prezeska zakładu. - Budowa na pewno nastąpi w przyszłym roku.
Przypomnijmy, że zakład zagospodarowania odpadów to oczko w głowie wszystkich samorządów powiatu chojnickiego i części człuchowskiego. Ma pozwolić na kompleksowe rozwiązanie problemu śmieci w tych powiatach, zgodnie z unijnymi standardami, które zakładają odzyskiwanie surowców i ich przetwarzanie.
Ręce zacierają zwłaszcza w gminie Chojnice, bo na jej terenie leży Nowy Dwór. Przychody z podatku od nieruchomości powinny wesprzeć wiele inwestycyjnych zamierzeń.
