Co roku miasto nagradza tych, którzy mają wybitne osiągnięcia sportowe i kulturalne, Jest to nie tylko symboliczny uścisk dłoni burmistrza, ale także finansowa nagroda. Od 200 do 1 tys. 500 zł. I za każdym razem nagrodzeni mają okazję wysłuchać miłych słów pod swoim adresem, a także w pigułce poznać najbliższe plany włodarzy.
Na gali zabrakło żeglarzy z Chojnickiego Klubu Żeglarskiego, bo walczyli na zawodach. A w tej dyscyplinie nagród było mnóstwo. Dostali je: Filip Florek, Irmina Mrózek Gliszczyńska, Dominik Janowczyk, Karolina Knapik, Damian Kosmalski, Wojciech Lipke, Michał Pilarczyk, Ewa Szczęsna, Zuzanna Rybicka, Robert Szpuła, Marcin Urbański i Łukasz Wyrowiński.
Z LKS Charzykowy w tej samej kategorii na nagrodę załapał się Piotr Gunther.
W boksie wyróżniono Kazimierza Łęgowskiego z UKS "Ósemka" oraz Patryka Godlewskiego, Kamilę Januszewską i Monikę Stoltmann z KS Boxing Team.
Damian Rudnik i Łukasz Rutkowski to zawodnicy MKS "Chojniczanka 1930", którzy dostali nagrody za sukcesy w lekkoatletyce.
W radioorientacji sportowej dostrzeżono osiągnięcia Tomasza Owczarskiego, Katarzyny Peplińskiej i Anny Pilarczyk.
A najlepsi trenerzy - Mirosław Laskowski i Tomasz Jakubiak (żeglarstwo), Marcin Gruchała KS Boxing Team i Marcin Łęgowski UKS "Ósemka" (boks) oraz Jarosław Wróblewski z MKS "Chojniczanka 1930" (lekkoatletyka) też dostali laury.
Nie tak długa była lista nagrodzonych w kulturze. Królowały taniec i folklor. Za sukcesy w kraju i za granicą nagrodę odebrała instruktorka tańca Monika Michalewicz, która prowadzi zajęcia w domu kultury w Chojnicach. Jej podopieczne Monika Guentzel i Olga Szynwelska także odebrały nagrody.
Za popularyzację kultury chojnickiej i kaszubskiej wyróżniono Teodozję Narloch, hafciarkę, gawędziarkę i członkinię Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego oraz Krzysztofa Korczaka z Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Chojnickiej "Kaszuby" i Janinę Kosiedowską ze Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, inicjatorkę wielu wydarzeń kulturalnych w Chojnicach.
Burmistrz Arseniusz Finster podkreślił, że wręczanie nagród to nie tyle obowiązek, co wielka przyjemność. Bo to oznacza, że Chojnice mogą się pochwalić utalentowanymi ludźmi. - A to przecież także jest promocja miasta - zapewnił.
Czytaj e-wydanie »