CHOJNICE. Uważajcie na oszustów
TEKST I FOT. DANIEL FRYMARK

Skandal - oszuści podszywają się pod kominiarzy. Chodzą po domach i rozdają kartki z życzeniami noworocznymi. Za kartki kasują co łaska. - To przebierańcy i naciągacze. My nie prowadzimy żadnej takiej akcji - mówi Adam Rach, właściciel zakładu kominiarskiego z Chojnic.
Przebrani za kominiarzy mężczyźni odwiedzają domy i mieszkania. Oferują kartki z życzeniami. - Byli u mnie. Na początku nie chciałam dać ani grosza. Potem zmiękłam i dałam dwa złote - mówi mieszkanka Chojnice.
Przebierańcy pojawiają się w różnych częściach miasta. - Zawsze na początku roku jest z tym taki sam problem - mówi Adam Rach. - Ktoś podszywa się pod kominiarzy i sprzedaje kartki. My takiej działalności nie prowadzimy. Kominiarz może dać komuś kalendarz na szczęście, ale robi to za darmo.
Działalność oszustów przebranych za kominiarzy utrudnia pracę prawdziwym kominiarzom. - Ludzie nie chcą nas wpuszczać do domów, myślą że jesteśmy oszustami - mówi Adam Rach.
Co zrobić, gdy kominiarze zapukają do drzwi i oferują życzenia noworoczne? - U mnie w domu też byli. Wezwałem policję - mówi Rach.
Żeby nosić mundur kominiarza trzeba mieć odpowiednie uprawnienia. Sytuacja wygląda bardzo podobnie jak z mundurami wojskowymi i policyjnymi. Nie każdy może chodzić w takim uniformie.
Podaj powód zgłoszenia
G
Każdy pomysł na biznes jest dobry. Lepsze to niż bezrobocie. Mamy karnawał wiec co komu szkodzi przebrac sie za kominiarza?