
Na starcie ostatniego biegu piątkowego
(fot. Fot.Janina Waszczuk)
Co tydzień ponad dwustu biegaczy brało robiło dziesięć kółek wokół stadionu biegiem, marszem lub truchtem. Na koniec był słodki upominek. - Chodzi o to, aby wyrobić u ludzi dobre nawyki zdrowotne, jesteśmy jedynym osiedlem, na którym jest taka impreza - mówi Leszek Pepliński, przewodniczący osiedla nr 8. Dla tych, którzy brali udział w prawie wszystkich biegach, była nagroda.

Po biegu wszyscy zcekali na nagrody
(fot. Fot. Janina Waszczuk)

Wszyscy wytrawle biegali 10 kólek wokół stadionu
(fot. fot. Janina Waszczuk)